Ekonomiści banku zbadali wartość poszczególnych walut, stosując zasadę parytetu siły nabywczej?– porównania cen takich samych towarów w różnych krajach.
Według autorów raportu najdroższe są rubel i turecka lira; w badaniu analizowano też parytet siły nabywczej południowoafrykańskiego randa i dirhama Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Słaba pozycja polskiej waluty wynika – twierdzą eksperci Citigroup – przede wszystkim z dość wyraźnego od 2009 r. spadku wartości wobec dolara i euro, a także z dość stabilnego poziomu inflacji. Podkreślają, że podobne wyniki przynoszą: analiza efektywnego kursu walutowego, a także wyniki badań Banku Światowego.
Analitycy Citigroup stworzyli indeks pomiaru parytetu siły nabywczej pieniądza podobny to tzw. indeksu Big Maca, który od blisko 30 lat publikuje „The Economist”. Oparli się na koszyku uśrednionych cen 22 artykułów i usług w Warszawie, Johannesburgu, Moskwie, Stambule i Dubaju i porównali je z cenami w Londynie.
Najdroższa okazała się Moskwa, gdzie połowa analizowanych cen była wyższa niż w Londynie. Warszawskie ceny artykułów i usług z koszyka Citigroup kształtowały się poniżej średniej, ale pięć towarów średnio kosztowało więcej niż w Londynie (m.in. butelka piwa – 107 proc. londyńskiej ceny, para butów sportowych – 123 proc. czy opakowanie leków przeciwbólowych – 103 proc.).