Budżet odczuwa spowolnienie.

Wpływy z tytułu podatku VAT były po pierwszym półroczu o 0,8 proc. niższe niż rok temu. Gdyby nie rekordowy zysk z NBP, trzeba byłoby ciąć wydatki.

Aktualizacja: 19.02.2017 02:24 Publikacja: 17.07.2012 06:00

Budżet odczuwa spowolnienie.

Foto: GG Parkiet

Po czerwcu różnica pomiędzy dochodami a wydatkami budżetu wyniosła 20,9 mld zł – wynika z szacunkowych danych, przedstawionych przez Ministerstwo Finansów. To niecałe 60 proc. z planowanych na cały rok 35 mld zł. Luka w kasie państwa wzrastała od początku roku i po maju wyniosła prawie 27 mld zł. Na koniec czerwca się zmniejszyła, ale tylko dlatego, że jest to miesiąc, w którym do kasy państwa, zgodnie z ustawą, wpływa 95 proc. tego, co w ubiegłym roku udało się zarobić bankowi centralnemu.

Zbawienny zysk z NBP

W tym roku zysk Narodowego Banku Polskiego był rekordowy i wyniósł 8,6 mld zł. Oznacza to, że do budżetu trafiło 8,2 mld zł. Gdyby nie to, dziura między dochodami a wydatkami zwiększyłaby się po połowie roku do blisko 30 mld zł, czyli już teraz deficyt osiągnąłby niemal 88 proc. tego, co jest planowane na cały rok.

Tak też wynika z harmonogramu dochodów i wydatków, jaki sporządził resort finansów. Tam zysk z NBP nie został uwzględniony, bo minister finansów w ustawie budżetowej go nie zapisał. – Każde dodatkowe nieplanowane dochody mają wpływ na ustalony tą ustawą deficyt budżetowy – słyszymy w resorcie finansów.

W ubiegłym roku pieniądze od NBP również zmniejszyły deficyt – o ponad 6 mld zł – ale teraz, kiedy gospodarka spowalnia, jest to wyjątkowo cenny bufor. – Dzięki temu jednorazowemu wpływowi nie ma co mówić o dzwonkach alarmowych – przyznaje Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego. Jego zdaniem dochody budżetowe w tym roku będą nieznacznie niższe od planu.

Nie uda się wykonać planu

Dane za I półrocze pokazują, że z miesiąca na miesiąc wolniej niż w ubiegłym roku rosną wpływy z VAT. Szacunkowe dane nie pokazują dokładnej kwoty wpływów z podatku od towarów i usług po czerwcu, ale z wyliczeń „Parkietu" wynika, że dochody wyniosły ok. 60,3 mld zł i były o 0,8 proc. niższe niż w tym samym czasie rok temu. W samym czerwcu wpływów z VAT było o ponad 4 proc. mniej niż w czerwcu 2011 r.

– Widać, że dochody podatkowe nie idą dobrze. To odzwierciedla spowalnianie konsumpcji – mówi Piotr Bujak z Nordea Bank.

Według rządowego planu w całym roku dochody z tytułu VAT wyniosą 132 mld zł. – Nie uda się osiągnąć zakładanych wpływów – twierdzi Adam Czerniak z Kredyt Banku. – Zakładając spowolnienie gospodarki w drugiej połowie roku, ubytek z tytułu VAT może wynieść 7–9 mld zł – szacuje Kalisz. Jego zdaniem, straty państwa z tego tytułu pokryje zysk NBP oraz większe od zakładanych przychody z dywidend od spółek Skarbu Państwa. To pozwoli domknąć budżet bez potrzeby cięcia wydatków.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka krajowa
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami
Gospodarka krajowa
Inflacja nie daje o sobie zapomnieć
Gospodarka krajowa
Część członków RPP kruszeje w sprawie wiosennych obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka krajowa
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce na tegorocznych maksimach, czyli „co by było, gdyby”