Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 05.04.2019 05:10 Publikacja: 05.04.2019 05:10
Prof. Leszek Balcerowicz, szef Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
– PiS trafiło też na niespodziewanie silne ożywienie koniunktury w Unii Europejskiej, które wzmocniło pozytywne efekty gospodarcze odziedziczone po wcześniejszych rządach – mówił Leszek Balcerowicz. – To wszystko złożyło się na dobre wyniki gospodarki. To śmieszne, że premier Morawiecki i PiS zachowują się tak, jakby to była ich zasługa – dodał.
Przekonywał, że kolejna fala obietnic, nazywana „piątką Kaczyńskiego", będzie groźna dla naszej gospodarki. – Większość krajów UE wykorzystała czas świetnej koniunktury do poprawy sytuacji finansów publicznych. Mają nadwyżki w swoich budżetach. My mamy jeden z najwyższych deficytów spośród krajów unijnych. I chcemy rozdawać jeszcze więcej pieniędzy. A przecież nadchodzi spowolnienie – mówił prof. Balcerowicz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Błędy w polityce pieniężnej podkopały wiarygodność NBP. To sprawiło, że inflacja była i wciąż jest taka wysoka – mówi dr Wojciech Paczos z Cardiff University.
W 2025 roku stopa referencyjna NBP spadnie do 5 proc., w 2026 do 3,25 proc., a w 2027 do 3 proc. – przewidują analitycy S&P Global Ratings. W tym roku niższe stopy niż Polska będą miały Węgry.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw urosło w styczniu o 9,2 proc. rok do roku, najmniej od ponad trzech lat - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie stopniało zaś przez rok o 0,9 proc.
Produkcja przemysłowa w styczniu w Polsce spadła o 1 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Po raz pierwszy od ponad roku na plusie (4,3 proc. r./r.) znalazła się zaś dynamika produkcji budowlano-montażowej.
Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych spadła o 1% r/r w styczniu 2025 r., poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym wzrosła o 2,3%.
Polska zajęła dalekie 32. miejsce w rankingu Soft Power Index, badającym miękką siłę danego kraju. Mimo rozpętania wojny wyprzedza nas Rosja, ale niespodzianek jest więcej.
Powiew optymizmu z przemysłu i rozczarowanie w usługach – tak można podsumować wstępne odczyty PMI za luty ze strefy euro oraz jej największych gospodarek: Niemiec i Francji.
Niemcy pójdą do urn wyborczych 23 lutego, wszystkie niemieckie partie składają więc różnorakie obietnice, w tym cięcia podatków, wyższe inwestycje publiczne i podwyżki emerytur w celu stymulowania wzrostu. Wszystkie wiążą się z dużymi kosztami.
Polska zajęła dalekie 32. miejsce w rankingu Soft Power Index, badającym miękką siłę danego kraju. Mimo rozpętania wojny wyprzedza nas Rosja, ale niespodzianek jest więcej.
Rząd mrozi kwotę wolną i progi PIT, by zwiększyć dochody budżetu. Dla podatników to realne straty, w tym roku mogą sięgnąć 12 mld zł.
Wbrew rządowej narracji rekordowo duża dziura w kasie państwa to nie tylko efekt wysokich nakładów na zbrojenia. Równie mocno rosną transfery.
Krajowa Administracja Skarbowa otrzymała informację o wszystkich transakcjach krótkoterminowego najmu zawartych za pośrednictwem internetowych portali w latach 2023–2024. Właściciele lokali działający w szarej strefie mogą zostać ukarani. Ale to potrwa.
Większość ekonomistów przepytanych przez „Parkiet” w ramach kolejnej edycji Panelu Ekonomistów uważa, że Polska powinna podjąć prace nad wejściem do strefy euro po spełnieniu kryteriów konwergencji.
– Jeśli Trump nie odda Ukrainy Rosji, to zmieni Ukrainę w kolonię amerykańską w sensie gospodarczym, Europa nie będzie miała wiele do powiedzenia. To właśnie nazwałem powrotem do średniowiecza – mówi prof. Witold Orłowski, doradca ekonomiczny PwC.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas