Indeks największych spółek WIG20 tracił już nawet prawie 3 proc. ustanawiając nowy rekord słabości w trwającej bessy. W efekcie jego tegoroczna strata pogłębiła się do ponad 37 proc. Nowy dołek notowań w tym roku zaliczył także szeroki indeks WIG, schodząc poniżej 47 tys. pkt. Tym samym tylko od początku tego roku stracił już niemal jedną trzecią swojej wartości.
Spadki indeksów nakręcają mocno przecenione akcje państwowych gigantów z koncernami energetycznymi na czele. Papiery PGE tracą ponad 7 proc., Tauronu ponad 8 proc., a Enei prawie 5 proc. Mocno zniżkują także akcje firm paliwowych i wydobywczych – PKN Orlen, PGNiG i JSW – tracąc po ok. 5- 6 proc.
Czytaj więcej
Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze „Rz” i "Parkietu" wynika, że 50 proc. podatek ma objąć nie tylko spółki Skarbu Państwa, nie tylko spółki energetyczne i banki, ale po prostu wszystkie firmy – włącznie z prywatnymi – zatrudniające powyżej 250 osób. Rząd PiS chce w ten sposób ściągnąć z biznesu 13,5 mld złotych i dzięki tym środkom sfinansować wypłatę rekompensat za wysokie ceny energii dla samorządów i odbiorców chronionych
Wzmożona aktywność sprzedających to odpowiedź na rządowe plany wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków, którym miałby zostać objęte spółki Skarbu Państwa z przeznaczeniem na łagodzenie skutków wzrostu cen energii. W trakcie trwającego kryzysu energetycznego spotęgowanego wojną w Ukrainie w wyniku skokowego wzrostu cen takich surowców energetycznych, jak ropa, węgiel czy gaz cen oraz energii zyski wielu jej producentów oraz firm wydobywczych poszybowały w górę do poziomów nienotowanych od lat.