Zamrożenie cen
W 2023 roku cena maksymalna sprzedaży energii dla odbiorców wrażliwych oraz samorządów powinna być – zdaniem autorów projektu – ustalona na poziomie 618,24 zł/MWh netto, co stanowi 40 proc. procentowy wzrost względem średniej wysokości taryf zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dla gospodarstw domowych na rok 2022, do których dołączeni zostali w tym roku także odbiorcy wrażliwi jak szpitale, szkoły, świetlice itd.
Czytaj więcej
Rząd chce obniżyć rachunki za energię instytucjom wrażliwym społecznie i samorządom. Szczegóły mamy poznać w kolejnym tygodniu. Na pomoc tym odbiorcom zrzucą się spółki z udziałem Skarbu Państwa, w tym spółek energetycznych.
Kto pokryje koszty zamrożenia tych cen? Przedsiębiorstwa, które zarobiły znacznie więcej niż średnią z ostatnich latach. Zdaniem autorów projektu, w Polsce sytuacja wg danych GUS wynik netto przedsiębiorstw h w 2021 był znacznie większy nie tylko od pandemicznego roku 2020, ale również lat poprzedzających pandemię, Względem 2019 zwiększył się o ok. 60 proc.
Małe i średnie przedsiębiorstwa unikną podatku
Wbrew temu co powszechnie sądzono, podatek nie dotyczy tylko sektorów energetycznego czy paliwowego. W konsekwencji danina od nadzwyczajnych zysków obejmie dużych przedsiębiorców, którzy dzięki swojej pozycji mają wysokie marże. Przy czym przez dużych przedsiębiorców należy rozumieć przedsiębiorców, którzy nie są mikroprzedsiębiorcami, małymi i średnimi przedsiębiorstwami określonych w ustawie Prawo przedsiębiorców. Oznacza to, wszystkie firmy, gdzie średniorocznie zatrudnienie wynosi więcej niż 250 pracowników i osiągnęli roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych przekraczający równowartości w złotych 50 milionów euro.
W przypadku grup kapitałowych zaproponowano, aby danina dotyczyła wyników całej grupy skonsolidowanych zgodnie z przepisami bilansowym – czytamy w założeniu. Ustawodawca zaznacza, że danina powinna dotyczyć tych dużych przedsiębiorców, którzy zwiększają zyski poprzez nadmiarowe podniesienie marż, nie zaś tych, którzy przy relatywnie stałych marżach zwiększają dochody dzięki np. większemu obrotowi.