W ubiegłym roku Azoty istotnie ograniczyły straty

To efekt realizowanych działań naprawczych. Na plus nie pozwoliły jednak wyjść takie czynniki jak: niekorzystna sytuacja makroekonomiczna, wzrastające napięcia geopolityczne, tani import nawozów z Rosji i Białorusi oraz brak wystarczającego popytu.

Publikacja: 30.04.2025 08:56

W ubiegłym roku Azoty istotnie ograniczyły straty

Foto: materiały prasowe

W ubiegłym roku grupa kapitałowa Azoty wypracowała 13,04 mld zł przychodów, co oznaczało spadek o 3,7 proc. Z kolei strata netto zmalała do 1,04 mld zł z 3,58 mld zł zanotowanych w 2023 r. Wreszcie kluczowy wskaźnik, czyli EBITDA, wyniósł minus 0,33 mld zł i spadł z poziomu minus 1,37 mld zł.

Tani import z Rosji i Białorusi uderza w Azoty

Tarnowska spółka przekonuje, że ubiegłoroczne wyniki w dużej mierze uzależnione były od warunków zewnętrznych, w tym zwłaszcza utrzymującej się niekorzystnej, globalnej sytuacji makroekonomicznej i wzrastającego napięcia geopolitycznego. Do tego doszły zakłócenia w łańcuchach dostaw, a w ich ramach niespotykany wcześniej import nawozów z Rosji i Białorusi, a także brak wyraźnego ożywienia w kluczowych dla koncernu sektorach rynku.

Azoty zauważają, że w ubiegłym roku z Rosji i Białorusi sprowadzono do Polski około 1,5 mln ton nawozów. To blisko 2,5-krotny wzrost importu w porównaniu z 2023 r. Jednocześnie Komisja Europejska zaproponowała nowe regulacje podnoszące cła zarówno na nawozy, jak i produkty rolno-spożywcze pochodzące z obu państw. Pierwsze regulacje w tym zakresie mają jednak wejść w życie dopiero w drugiej połowie tego roku.

Azotom nie pomagały mocno zmieniające się ceny gazu ziemnego, podstawowego surowca wykorzystywanego w produkcji grupy. Wprawdzie średnia jego cena w 2024 r. wyniosła 34 euro za MWh, ale w samym IV kwartale wzrosła do 43 euro.

W efekcie realizowanych działań naprawczych, Azoty odnotowały w 2024 r. wzrost wolumenu sprzedaży swoich produktów we wszystkich biznesach, łącznie o 690 tys. ton. Popyt nie był jednak wystarczający, aby osiągnąć dodatnią rentowność, ze względu na spadki cen finalnych produktów.

Czytaj więcej

Azoty szukają nowych kierunków importu

Azoty poszukują efektywnych sposobów redukcji zadłużenia

Mimo że Azotom nie udało się jeszcze wyjść na plus, zarząd jest zadowolony z osiągniętych rezultatów. „Znacząca poprawa wyników finansowych rok do roku to efekt realizowanych działań naprawczych. Sześć filarów, na których opierają się nasze aktywności to obszary, które z jednej strony przekładają się na wzmacnianie biznesów i poprawę wyników operacyjnych, gdzie kluczową rolę odgrywa Program Azoty Business, a równolegle dążymy do wypracowania efektywnych rozwiązań w zakresie redukcji naszego zadłużenia” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Andrzej Skolmowski, wiceprezes Azotów.

Dodaje, że ważną sprawą do uregulowania pozostaje zawarcie finalnego porozumienia z instytucjami finansującymi projekt Polimery Police, sztandarową inwestycję koncernu dotyczącą budowy nowego zakładu produkującego polipropylen. „Bardzo istotny jest dla nas również obszar regulacji i kwestia wprowadzenia ceł na nawozy z Rosji i Białorusi. W realizowanych działaniach naprawczych pozostajemy w stałym dialogu z instytucjami finansującymi i dążymy do podpisania porozumienia, pozwalającego na stabilne funkcjonowanie grupy w długiej perspektywie czasowej” - zauważa Skolmowski.

Czytaj więcej

Azoty zyskają dzięki Mkango
Chemia
Poprawiły się marże grupy Azoty wypracowywane na sprzedaży nawozów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Chemia
Azoty szukają nowych kierunków importu
Chemia
Flagowa inwestycja PCC może być opóźniona i droższa
Chemia
Azoty zyskają dzięki Mkango
Chemia
Orlen udzielił grupie Azoty pożyczki na zakup surowca
Chemia
Duże zwolnienia w zakładach sodowych Sebastiana Kulczyka. Europosłowie interweniują