Dzień realizacji zysków

W Nowym Jorku wielu inwestorów postanowiło sprzedać akcje, gdyż wyceny spółek w relacji do zysków osiągnęły najwyższy poziom od siedmiu miesięcy.

Publikacja: 12.05.2009 01:26

Dzień realizacji zysków

Foto: GG Parkiet

Ceny akcji 34 proc. firm z indeksu Standard & Poor’s 500 osiągnęły poziomy prognozowane na przyszły rok. Firmy finansowe, jak Capital One Financial Corp., US Bancorp oraz BB&T Corp., taniały z powodu zamiaru sprzedaży nowych akcji, by zwrócić pieniądze rządowe uzyskane w ramach nadzwyczajnego wsparcia. Sprzedawano jednak też walory banku JPMorgan Chase, który pomyślnie przebrnął testy szokowe i nie musi się wzmacniać kapitałowo. Inwestorzy pozbywali się również papierów aluminiowego giganta Alcoa oraz naftowego potentata Exxon Mobil. Prawie o 10 proc. obniżyły się notowania General Motors, gdyż firma jest coraz bliżej bankructwa.

W Europie po południu wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 tracił 1 proc. Notowania firm surowcowych z tego indeksu spadały wówczas prawie o 3 proc., zaś liderem zjazdu w dół był górniczy gigant BHP Billiton, największa na świecie firma w branży. Współsprawcą była turystyczna spółka TUI, która rozczarowała inwestorów wynikami kwartalnymi. Brytyjski bank HSBC taniał ponad 2 proc., kiedy jego szef Michael Geoghegan powiedział, że obecny rok będzie trudny, gdyż rosną niespłacane kredyty, a kondycja gospodarki pogarsza się. Na koniec sesji DJ Stoxx 600 miał na minusie 1,4 proc.

Na parkietach azjatyckich i regionu Pacyfiku MSCI zyskał 0,6 proc. Od pięcioletniego dołka z 9 marca wskaźnik ten zyskał 39 proc. Kilkanaście procent podrożały wczoraj akcje japońskiej firmy finansowej Orix, gdyż spodziewa się 37-proc. wzrostu zysku w tym roku obrachunkowym. Dobra prognoza zachęciła też inwestorów do kupna walorów Takeda Pharmaceutical Co.

Ropa, która w piątek notowana była na najwyższym poziomie od pół roku i kosztowała ponad 58 dolarów, wczoraj taniała. Przed południem baryłka gatunku Brent w Londynie kosztowała 57,06 USD, a wieczorem (około 18.00 naszego czasu) 56,80 USD. W minionym tygodniu cena tego surowca wzrosła o 10 proc. Sprzedającymi wczoraj byli gracze, którzy obawiali się rosnących zapasów.

Miedź w poniedziałek początkowo taniała nawet 3,3 proc. Później w Londynie w kontraktach trzymiesięcznych kosztowała 4564 dolary za tonę, o 2,6 proc. mniej niż na koniec notowań w piątek. Wczoraj wieczorem płacono 4580 dolarów. Przecenę tego metalu spowodowało przeświadczenie części inwestorów, że odbudowywane zapasy zbliżyły się do poziomu pozwalającego zaspokoić zapotrzebowanie Chin.

Złoto w dostawach natychmiastowych w Londynie w południe kosztowało 911,34 (-0,6 proc.), ale w późniejszych godzinach nieco odrobiło i wieczorem cena uncji wynosiła 913,13 dolara.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów