Skarbiec TFI chce rozwijać dystrybucję pozabankową funduszy

Dziś około 90 proc. wpłat do funduszy to TFI pozyskuje za pośrednictwem banków. – Musimy przygotować firmę na wypadek całkowitego zamknięcia się banków na dystrybucję naszych funduszy – mówi prezes.

Publikacja: 10.04.2019 05:20

Skarbiec TFI chce rozwijać dystrybucję pozabankową funduszy

Foto: Adobestock

Skarbiec chce rozbudować sieć partnerów od dystrybucji funduszy, aby uniezależnić się od banków.

Kryzys zaufania do TFI

W marcu, podobnie jak w lutym i styczniu, uczestnicy funduszy Skarbca TFI znów więcej pieniędzy z nich wycofali, niż wpłacili. Łącznie od początku roku z tego TFI odpłynęło ponad 0,5 mld zł. Aktywa pod zarządzaniem nie topnieją jednak w takim tempie, gdyż fundusze notują dobre wyniki.

– Z uwagą obserwuję kwestię odpływów z funduszy Skarbca. Przypomnę jednak, że występują one na całym rynku TFI od przełomu sierpnia i września ubiegłego roku, choć w ostatnich miesiącach w naszym przypadku się nasiliły – przyznaje prezes Skarbca Anna Milewska. Jej zdaniem głównych przyczyn tego jest kilka, a jedną z nich była trudna sytuacja na giełdach w III i IV kwartale 2018 r. – Struktura odpływów u nas przypomina to, co dzieje się w innych TFI – twierdzi Milewska. Przypomina, że poza kwestią wyników negatywnie na branży funduszy odbiła się sprawa GetBacku. Przez to zamieszanie wielu klientów straciło zaufanie do rynku kapitałowego, w tym do TFI.

– Do tego doszły informacje o zmianach w zarządzie i akcjonariacie Skarbca, który dotąd był powszechnie uznawany za bardzo stabilną i przewidywalną firmę. Najwyraźniej dla niektórych klientów te zmiany nie były do końca jednoznaczne i zdecydowali się wycofać kapitał – ocenia Milewska. Na przełomie roku Ewa Radkowska-Świętoń pożegnała się z funkcją prezesa holdingu i TFI. Wcześniej doszło zaś do zmian w akcjonariacie – spółka Aoram stała się właścicielem 33 proc. akcji holdingu, a do dziś oficjalnie nie wiadomo, kto za nią stoi. – Skarbiec jest jednak instytucją niezależną i nie poddaje się żadnym naciskom, które byłyby sprzeczne z prawidłowym funkcjonowaniem TFI – przekonuje obecna prezes. Podkreśla, że TFI jest nadzorowane przez KNF i GPW. Jej zdaniem wydarzenia ubiegłego roku spowodowały, że nadzorca z większą uwagą przygląda się funkcjonowaniu TFI. – Dzięki temu w ostatnich tygodniach mogłam spotykać się z naszymi dystrybutorami i bez większego trudu przekonać ich, że w ostatnich zmianach w Skarbcu nie ma żadnego drugiego dna, jeśli chodzi o zarządzanie funduszami – mówi Milewska. Z jej inicjatywy w Skarbcu co tydzień odbywają się spotkania zarządu. – Są na nich nie tylko członkowie zarządu, ale i audytor wewnętrzny, inspektor nadzoru oraz dyrektor zarządzający sprzedażą – twierdzi Milewska. Przyznaje jednak, że na razie jest za wcześnie, by stwierdzić, że umorzenia ustają. – Rynek funduszy nie odzyskał jeszcze zaufania klientów i trudno, by w Skarbcu było inaczej – ocenia.

Aktualizacja strategii

Nowy zarząd Skarbca przeanalizował już strategię, którą jego poprzednicy sformułowali do końca 2020 r. – Jej główne przesłanie to dynamiczny rozwój TFI i w tym zakresie nic się nie zmienia. W ramach aktualizacji strategii nowy zarząd zdecydował o wejściu w pracownicze plany kapitałowe. Poza PPK naszym głównym celem będzie znalezienie odpowiedniego balansu między dystrybucją produktów kanałami bankowymi oraz przez niezależnych dystrybutorów – zapowiada Milewska.

Przyznaje, że jest to proces wymagający czasu. – Musimy jednak rozbudowywać sieć naszych partnerów niezależnych i w ten sposób docierać bezpośrednio do klientów. Będziemy skupiać się na klientach korporacyjnych, którym będziemy mogli zaoferować usługi asset management – zaznacza Milewska. Jak tłumaczy, dziś zdecydowaną większość funduszy Skarbca (około 90 proc.) dystrybuują banki oraz biura maklerskie. – Nie zamierzamy oczywiście zamykać tego kanału dystrybucji, ale musimy przygotować firmę na wypadek całkowitego zamknięcia się banków na dystrybucję naszych funduszy. W związku z tym zamierzamy znacznie zwiększyć liczbę partnerów, rozszerzyć współpracę o niezależnych dystrybutorów, multiagencje, brokerów i inne firmy współpracujące z klientami, które mogą dołożyć nasze produkty do oferty. Stworzymy w ten sposób bufor bezpieczeństwa dla firmy, jednak budowa drugiego filaru sprzedaży potrwa minimum dwa lata – ocenia Milewska. Jej zdaniem budowanie własnej sieci sprzedaży jest dziś zupełnie nieuzasadnione ekonomicznie.

Skarbiec będzie jedną z około 20 firm, która chce oferować PPK. – Jeśli chodzi o PPK, zamierzamy współpracować z małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Chcemy do nich dotrzeć dzięki partnerom dystrybucyjnym – tłumaczy Milewska. Według niej do współpracy ze Skarbcem powinny zachęcić m.in. wyniki funduszy. – Będziemy kontynuować rozwój funduszy otwartych i zamkniętych, oferowanych do szerokiego grona inwestorów. Rozważamy również rozbudowę oferty o fundusze nieruchomości. Mamy do tego odpowiednie kompetencje – twierdzi.

Foto: GG Parkiet

Dotychczasowa strategia zakładała osiągnięcie około 8 mld zł aktywów pod zarządzaniem w funduszach detalicznych do końca 2020 r. – Wyzwania, jakie stawia coraz bardziej konkurencyjny rynek, zmiany reguł gry wynikające z nowych przepisów regulujących funkcjonowanie TFI, wymagają od nas znacznych nakładów pracy i czasu w zakresie aktualizacji strategii. Ogłosimy ją w perspektywie najbliższych kilku miesięcy – zapowiada Milewska.

Fundusze inwestycyjne
Cisza po burzy? Jak na razie wiatry wciąż się zrywają
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Fundusze inwestycyjne
Akcje czy obligacje? Fundusz mieszany może być strzałem w dziesiątkę
Fundusze inwestycyjne
Nieco niższy popyt na rządowe papiery dłużne
Fundusze inwestycyjne
Borys, Stadnik i Włoch w Radzie IZFiA
Fundusze inwestycyjne
Marcowy wzrost surowców, ale i polskie akcje błysły
Fundusze inwestycyjne
Jak TFI pudrują ofertę funduszy