Na każdego Polaka przypada rocznie 97 litrów piwa. To czwarte miejsce w Europie. Polubiliśmy piwo.
To prawda. Piwo stało się w ostatnich latach wyborem numer jeden, jeśli chodzi o rynek napojów alkoholowych. Wcześniej tak nie było, dominowała wódka. Na początku lat 90. nastąpiły zmiany, w wyniku których piwo stawało się coraz popularniejsze. Doszliśmy do momentu, w którym rynek jest nasycony. Nasza konsumpcja jest na tym samym poziomie od siedmiu–ośmiu lat. Zmiany z roku na rok są niewielkie.
Kiedyś uchodziliśmy za naród, który lubi mocne alkohole. Czy teraz bliżej nam do Czechów lub Niemców, którzy są znani z miłości do piwa?
Pod względem spożycia jak najbardziej. W konsumpcji piwa wyprzedzają nas właśnie Czesi, Austriacy i Niemcy, kraje o bardzo silnej tradycji piwnej, z którą też jesteśmy związani. Browarnictwo w Polsce sięga jeszcze czasów piastowskich. Najlepsze polskie browary mają kilkaset lat historii. Dopiero okres PRL spowodował, że piwowarstwo podupadło. Piwo było marnej jakości i słabo dostępne. Wtedy utarł się stereotyp Polaka, który przede wszystkim pije wódkę. Ale teraz dołączyliśmy do krajów zachodnioeuropejskich, gdzie dominuje konsumpcja o niższej zawartości alkoholu.