Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.03.2025 11:20 Publikacja: 18.02.2025 06:00
Foto: Bloomberg
– Para dotarła do rejonu podaży i dalsze ruchy zależeć będą stricte od kolejnych ruchów właśnie przy tym obszarze. Osoby obserwujące rynek muszą zatem oznaczyć poziom 1,05880 jako rejon właściwy i dopiero po przełamaniu tego zakresu będzie można mówić o dalszych ruchach wzrostowych. Jednak na ten moment warto uświadomić sobie, iż para walutowa znajduje się przy poziomie oporu, potencjalnie zatem przeważać może szansa na ruch rotacyjny, czyli korektę w kierunku poziomu 1,0400 lub nawet niższego rejonu takiego jak lokalne wsparcie na poziomie 1,0220 – wskazują analitycy BM mBanku. Dodają: – Rynek EUR/USD jest w istotnym miejscu i kolejne reakcje dopiero nakreślą dalsze nastawienie do pary walutowej. W przypadku przełamania górnego ograniczenia można będzie liczyć przede wszystkim na ruch w kierunku średniej kroczącej, która znajduje się w okolicach 1,0790 lub nawet do okolic kolejnego, istotnego zakresu, którym byłyby okolice 1,0986 – podkreślają przedstawiciele BM mBanku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoty w ostatnich dniach znalazł się w oku cyklonu. W piątek, po burzliwych rozmowach między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim, nasza waluta wyraźnie traciła na wartości. Do dolara osłabiała się o ponad 1 proc. i wycena skoczyła znów powyżej 4 zł. Mocno także drożało euro, które momentami było już blisko poziomu 4,20 zł.
Wspólna waluta zyskiwała w poniedziałek na wartości, szczególnie w relacji do dolara. Pomogły jej dane o inflacji oraz poprawa nastrojów na świecie. Para EUR/USD nadal jednak nie potrafi przebić istotnego oporu.
Trwa dobra passa brytyjskiego indeksu FTSE 100, który nowy tydzień rozpoczął od wzrostów i tym samym od nowych szczytów. W rezultacie coraz odważniej patrzy w stroną okrągłego poziomu 9000 pkt i zdaniem analityków BM mBanku dotarcie do tego poziomu wcale nie jest mrzonką.
Para EUR/USD poniedziałek przywitała wzrostami i atakiem na kluczowy opór techniczny. Pomogły w tym wyniki wyborów do niemieckiego parlamentu. Eksperci spodziewają się jednak, że szybko zejdą one na dalszy plan.
Złoty pozostał obojętny na rozstrzygnięcia wyborcze w Niemczech. W poniedziałek nasza waluta notowała symboliczne zmiany, a w relacji dla dolara próbowała nawet się umacniać. Notowania amerykańskiej waluty wciąż więc utrzymują się poniżej okrągłego poziomu 4 zł. Para EUR/PLN oscyluje z kolei przy 4,16 zł, z kolei frank szwajcarski jest nieznacznie powyżej 4,40 zł.
Być może początek nowego tygodnia nie był najefektowniejszy w wykonaniu złotego, ale nie zmienia to faktu, że nasza waluta nadal pozostaje silna. W poniedziałkowe przedpołudnie notowania EUR/PLN oscylowały przy poziomie 4,16. W przypadku USD/PLN nadal były to okolice 3,96, a jeśli chodzi o CHF/PLN to notowania były blisko 4,40.
Zarówno złoto, jak i srebro w ostatnich dniach zaliczyły korektę spadkową. W dłuższym terminie większość analityków nadal wierzy w potencjał metali szlachetnych. Ich zdaniem jest on nawet większy niż wcześniej zakładali.
Początek piątkowego handlu na rynku walutowym nie przyniósł znaczących ruchów. Czy sytuacja zmieni się w ciągu dnia?
Bank centralny Turcji podniósł jedną z głównych stóp procentowych na czwartkowym posiedzeniu. Jest to najnowszy ruch władz mający na celu odwrócenie spadku wartości liry. Zdaniem ekonomistów decyzja ta jest przejawem bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej.
Bank Anglii pozostawił główną stopę procentową na poziomie 4,5 proc. Taka decyzja była oczekiwana przez analityków.
Główny indeks giełdy tureckiej i lira bardzo mocno traciły po zatrzymaniu przez policję Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu.
W środę turecka lira traciła w relacji do dolara nawet 12, a tamtejsza giełda 9 proc. To efekt aresztowania burmistrza Stambułu, polityka opozycji.
Złoty nieznacznie tracił na wartości w środę. Prawdziwe rynkowe emocje wciąż jednak przed inwestorami.
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
Środa przynosi przecenę naszej waluty. Czy sytuacja odwróci się w drugiej części dnia po posiedzeniu Rezerwy Federalnej?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas