Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.04.2025 08:27 Publikacja: 18.02.2025 06:00
Foto: Bloomberg
– Para dotarła do rejonu podaży i dalsze ruchy zależeć będą stricte od kolejnych ruchów właśnie przy tym obszarze. Osoby obserwujące rynek muszą zatem oznaczyć poziom 1,05880 jako rejon właściwy i dopiero po przełamaniu tego zakresu będzie można mówić o dalszych ruchach wzrostowych. Jednak na ten moment warto uświadomić sobie, iż para walutowa znajduje się przy poziomie oporu, potencjalnie zatem przeważać może szansa na ruch rotacyjny, czyli korektę w kierunku poziomu 1,0400 lub nawet niższego rejonu takiego jak lokalne wsparcie na poziomie 1,0220 – wskazują analitycy BM mBanku. Dodają: – Rynek EUR/USD jest w istotnym miejscu i kolejne reakcje dopiero nakreślą dalsze nastawienie do pary walutowej. W przypadku przełamania górnego ograniczenia można będzie liczyć przede wszystkim na ruch w kierunku średniej kroczącej, która znajduje się w okolicach 1,0790 lub nawet do okolic kolejnego, istotnego zakresu, którym byłyby okolice 1,0986 – podkreślają przedstawiciele BM mBanku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Gorączka złota trwa w najlepsze. W poniedziałek cena królewskiego kruszcu po raz pierwszy w historii przebiła poziom 3100 USD. Coraz więcej analityków podnosi prognozy cen dla tego met,alu szlachetnego twierdząc, że rajd może być kontynuowany.
Jen w ostatnich dniach imponuje siłą. Para walutowa USD/JPY spadła ze 158 w okolice 149. W poniedziałek jen dalej imponował na tle innych walut, schodząc momentami nawet poniżej 149 za dolara. Jak wskazują analitycy XTB, japońska waluta wraca powoli „do korzeni”.
Notowania głównej pary walutowej utrzymywały się w poniedziałek powyżej poziomu 1,08, chociaż jeszcze nie tak dawno wieszczono jej spadek nawet poniżej 1,00. Dzisiaj już mało kto widzi na horyzoncie taką wartość.
Złoty w ostatnich dniach znalazł się w oku cyklonu. W piątek, po burzliwych rozmowach między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim, nasza waluta wyraźnie traciła na wartości. Do dolara osłabiała się o ponad 1 proc. i wycena skoczyła znów powyżej 4 zł. Mocno także drożało euro, które momentami było już blisko poziomu 4,20 zł.
Niestety minionego tygodnia nie będziemy go wspominać jako dobrego czasu dla inwestorów, a raczej gaszenia pożarów. Pytanie, czy ogień znów nie zostanie wzniecony.
Dolar wyraźnie tracił na wartości względem euro podczas czwartkowych notowań. Dzięki temu w relacji do amerykańskiej waluty zyskiwał też złoty.
W środę wieczorem złoty wyraźnie zyskiwał na wartości. W czwartek część tego ruchu jest korygowana.
Ostatnie wydarzenia na rynkach można porównać do prób wyceniania chaosu przez inwestorów. Piątek to podaż, poniedziałek – panika.
Chiny poluzowały kontrolę nad juanem, osłabiając dzienną stopę referencyjną powyżej kluczowego progu, a regulatorzy podjęli działania mające na celu wsparcie spadających rynków akcji w kraju w obliczu eskalacji wojny handlowej z USA.
Po tsunami, które przetoczyło się przez rynki, początek tygodnia przyniósł pewne ustabilizowanie nastrojów na rynku walutowym.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Sytuacja na wykresie eurodolara wskazuje, że szczyt notowań może być bliski uformowania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas