Choć w ostatnim czasie fala wezwań na GPW nieco opadła, to nadal jest ich zdecydowanie więcej niż debiutów. Przejmujący spółki notowane na naszym rynku nie oferują przy tym wysokich premii. Potwierdza to najnowsze badanie KPMG, które objęło 133 wezwania zrealizowane na GPW w latach 2019–2023.
Premia poszła w dół
Prawie 92 proc. analizowanych wezwań zakończyło się sukcesem, czyli wzywający kupił przynajmniej część akcji. W 37 przypadkach (30 proc. z wezwań zakończonych sukcesem) inwestorzy nabyli kontrolny pakiet. Średnia wartość udanego wezwania zakończonego przejęciem kontroli nad spółką wyniosła 830 mln zł, a średnia premia za kontrolę sięgnęła 13,6 proc. (to średnia arytmetyczna z median premii oferowanych przez wzywających ponad kursy akcji objętych wezwaniami kolejno dzień, miesiąc, dwa miesiące oraz trzy miesiące przed datami wezwań).
Na warszawskiej giełdzie już od prawie dwóch lat trwa hossa. WIG utrzymuje się na poziomie 88 tys. pkt. Jest o ponad 80 proc. wyżej niż jesienią 2022 r. Natomiast wysokość premii oferowanych przez przejmujących spada. W stosunku do poprzedniego badania obejmującego okres 2018–2022 premia zmalała o 1,3 pkt proc., powracając do poziomu z lat 2016–2020. Najnowszą średnią mocno zaniżyły zeszłoroczne wezwania, podczas których przejmujący byli wyjątkowo mało hojni.
Warto odnotować, że w ostatnich latach mocno spadła też premia liczona w stosunku do kursu z dnia poprzedzającego ogłoszenie wezwania. W najnowszej edycji była ona najniższa ze wszystkich pięciu badanych okresów. Po raz pierwszy spadła do wartości jednocyfrowej, sięgając 6,5 proc. To spadek aż o 5,9 pkt proc. w stosunku do wyników z poprzedniego badania. We wcześniejszych edycjach średnia też była znacząco wyższa, oscylując w okolicach 10–12 proc.