Prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, wycenianego na prawie 840 mln zł, od zwycięzcy zestawienia dzieli dzieli tylko 250 mln zł.
Wysokie miejsca w pierwszej dziesiątce rankingu TOP 30, w którym firma SEC Newgate (dawniej Martis Consulting) wycenia wartość top menedżerów największych giełdowych spółek z indeksów WIG20 i mWIG40, Brunon Bartkiewicz zajmuje od chwili swego debiutu w tym zestawieniu. Po raz pierwszy został w nim uwzględniony już w 2017 r. (rok po ponownym objęciu sterów ING Banku Śląskiego), od razu na trzecim miejscu podium. W ubiegłorocznej edycji Bartkiewicz uplasował się na czwartej pozycji, z której w tym roku, gdy jego wycena wzrosła niemal o dwie trzecie, awansował na zwycięzcę TOP 30.
Efekt prezesa
Tegoroczny lider TOP 30 przeskoczył tym samym dwóch prezesów zajmujących w minionym roku dwa kolejne miejsca na podium, na którym królował Marcin Chludziński, prezes KGHM. Jego nagłe odwołanie w październiku br. (wraz z wiceprezesem Jerzym Paluchniakiem) potwierdza wartość dobrze ocenianych szefów; kurs akcji KGHM zanotował 2,6-proc. spadek w ciągu dwóch dni od opublikowania decyzji rady nadzorczej miedziowego giganta.
Łącznie, w porównaniu z ubiegłoroczną edycją rankingu, zniknęło z niego sześciu prezesów spółek z WIG20 i mWIG40, którzy zostali odwołani bądź sami zrezygnowali ze sprawowania funkcji. Na ich miejsce pojawili się nowi menedżerowie spełniający jeden z warunków metodologii zestawienia – co najmniej pięć kwartałów na stanowisku prezesa danej spółki. Stąd też w zestawieniu nie ma szefa PKO BP.
Prezes, współzałożyciel i akcjonariusz LPP Marek Piechocki ma obecnie wycenę o 140 mln niższą niż rok wcześniej (784 mln zł).