Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.01.2022 05:00 Publikacja: 28.01.2022 05:00
Foto: materiały prasowe
Rafako zgłasza gotowość do modernizacji bloków węglowych o mocy ok. 200 MW. – Jesteśmy w zasadzie jedyną w Polsce firmą, która może efektywnie ekonomicznie modernizować te bloki tak, aby znacząco poprawić ich elastyczność, ograniczyć emisję i samą konsumpcję węgla – mówi prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki. Pierwsza taka możliwość może nadarzyć się w elektrowni Kozienice.
W 2025 r. wygaśnie wsparcie finansowe w ramach mechanizmu rynku mocy dla starszych bloków węglowych, w tym także dla większości bloków o mocy 200 MW. Takich jednostek jest w Polsce dużo, bo 40. Rafako przestrzega przed takim scenariuszem. Wówczas zabraknąć może ok. 10 GW mocy. – Zapewne zapadnie decyzja o utrzymaniu części tych jednostek – mówi prezes Rafako. Poznańska Enea przedstawiła pod koniec ubiegłego roku harmonogram „wygaszania" bloków węglowych w Kozienicach. Cztery bloki B1-B4 o mocy 230 MW każdy mają zostać wyłączone w 2025 r. Kolejne cztery B5–B8 o tożsamej mocy mają zakończyć pracę w 2027 r. Enea planuje bloki węglowe zastąpić gazem poprzez zaadaptowanie ich do spalania błękitnego paliwa. – W tego typu projektach widzimy swoje miejsce. Z tym że nie chcemy ograniczać się tylko do gazu, ale możemy przystosować tego typu jednostki do spalania biomasy czy wodoru. Są to wydatki kilka razy niższe niż budowa nowej elektrowni w technologii gazowej. Rafako może być liderem takich zmian – mówi prezes spółki. Drugi obszar, który interesuje spółkę, to projekty wpisujące się w ideę gospodarki obiegu zamkniętego, które będą integrowały instalacje termicznego przekształcania odpadów z technologiami OZE. – Niezwykle ważnym segmentem będą inwestycje w dekarbonizacje ciepłowni i elektrociepłowni z wykorzystaniem rozwiązań hybrydowych powiązanych z technologiami OZE – powiedział Radosław Domagalski-Łabędzki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Producent kostki brukowej chce nabyć do 11,7 proc. walorów własnych, oferując za każdy po 2,95 zł. Zapisy potrwają od 18 do 25 marca.
Notowania touroperatora wspięły się na nowy historyczny szczyt, a wycena rynkowa przekroczyła 2 mld zł. Gdzie jest sufit?
W przeciwieństwie do światowych statystyk, w naszym kraju sektor energii i surowców naturalnych notował wyraźny spadek transakcji. Czy teraz sytuacja się zmieni?
Spółka chce nabyć ponad 5,3 mln walorów, stanowiących 11,7 proc. wszystkich dotychczas wyemitowanych papierów. Za każdy oferuje 2,95 zł. Zapisy potrwają od 18 do 25 marca. Obecnie zarząd pracuje nad rozwojem działalności produkcyjnej.
Spółki związane z sektorem obronnym w Europie od początku roku wyraźnie zyskują, zostawiając w tyle amerykańskich konkurentów.
Niekorzystne zmiany demograficzne i dystans pracowników do nowych technologii to jedne z hamulców wdrożeń nowoczesnych rozwiązań w firmach w naszym kraju. Efekt? Aż 63 proc. z nas w ogóle nie używa narzędzi sztucznej inteligencji w pracy.
Samorządowcy, przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu i związki zawodowe upadającego Rafako radzą jak można uratować to co zostało po firmie. Z majątku firmy mogłaby powstać nowa spółka, która przejęłaby dawny majątek Rafako. Potrzebny jest inwestor. Mowa jest o jednej ze spółek Skarbu Państwa. Inwestorzy wiążą z tymi rozmowami duże nadzieje co pokazuje rosnący kurs spółki.
Ministerstwo Aktywów Państwowych nadal poszukuje dla Rafako rozwiązań, sprzyjających dalszemu funkcjonowaniu tej firmy. Trwają rozmowy z potencjalnym inwestorem dlatego co pozostało z upadającej spółki. Mowa o inwestorze z sektora energetycznego lub budowlanego. W wtorek 11 marca mają odbyć się w Katowicach rozmowy dotyczące formy ratowania spółki. Kurs spółki rośnie ponownie w tym roku znacząco rośnie.
Byli już pracownicy Rafako, którzy z ostatnim dniem lutego pożegnali zakład pracy, mają jednak nadzieje, że wrócą, jeśli tylko model stworzenia nowego podmiotu na bazie dawnego Rafako zmaterializuje się. W tym celu część pracowników podpisała specjalną listę, w której deklarują, że mogą wrócić do zakładu w Raciborzu.
Syndyk Rafako w upadłości utworzył rezerwę w wysokości 37,1 mln zł na koszty upadłości spółki - podało w środowym raporcie bieżącym Rafako. W spółce do końca lutego ma zostać przeprowadzona procedura zwolnień grupowych wszystkich pracowników.
Raciborska spółka ma coraz mniej czasu na ratunek. Nieoficjalnie słyszymy, że pomysł jest, podobnie jak chęci wszystkich zainteresowanych stron. Najmniej zdecydowany jest jednak – z tego, co słyszymy – rząd.
Minister aktywów państwowych podczas spotkania z dziennikarzami odniósł się do bieżących problemów w spółkach energetycznych. Nadal nie ma jednak decyzji dotyczącej ważnej reformy polskiej energetyki, a więc wydzielenia aktywów węglowych.
Związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska o przyspieszenie procedur mających zmierzać do uratowania będącego w upadłości zakładu. Rozpoczęły się w nim zwolnienia grupowe wszystkich pracowników, które potrwają do końca lutego br. Rozmowy dotyczące ratowania Rafako rozpoczęły się w styczniu, ale mogą potrwać dłużej niż przypuszczano.
Ruszają rozmowy o ratowaniu raciborskiej spółki Rafako. Pierwsze dyskusje ruszyły w Agencji Rozwoju Przemysłu. - Zgodnie z zapowiedziami ruszyły rozmowy z syndykiem Rafako na temat przyszłości spółki - poinformowała posłanka PO Gabriela Lenartowicz. Te informacje to potwierdzenie doniesień "Parkietu" z grudnia 2024 r.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas