Ropczyce z niższą sprzedażą, marża jednak stabilna

Hamowanie hut i cementowni z opóźnieniem uderza w producentów materiałów ogniotrwałych.

Publikacja: 29.10.2020 05:00

Józef Siwiec, prezes ZM Ropczyce.

Józef Siwiec, prezes ZM Ropczyce.

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski

Giełdowy producent materiałów ogniotrwałych dla przemysłu po trzech kwartałach zanotował 11-proc. spadek przychodów, do 224 mln zł. W samym III kwartale sprzedaż skurczyła się o 2,5 proc., do 68 mln zł.

Sztuka kompensacji

Wciąż największym odbiorcą Ropczyc jest hutnictwo żelaza i stali – w tym przypadku przychody zmniejszyły się o 9,8 proc., do 106 mln zł. Sprzedaż do przemysłu cementowo-wapienniczego skurczyła się aż o 45 proc., do 36 mln zł, a do odlewni o 30 proc., do 11,9 mln zł. Wzrost przychodów aż o 40 proc., do 57 mln zł, zanotowano za to w przypadku hutnictwa metali nieżelaznych.

Niższa sprzedaż jest konsekwencją globalnej pandemii, która uderzyła w szeroko rozumiany przemysł ciężki – i skutki dla producentów materiałów ogniotrwałych stają się wyraźnie widoczne w II półroczu. Producenci stali i cementu zgłaszają mniejsze zapotrzebowanie na wyroby, a co za tym idzie, spadają ceny, co ma negatywne konsekwencje, biorąc pod uwagę koszty zapasów zgromadzonych przez wytwórców materiałów ogniotrwałych jeszcze w 2019 r.

W takim otoczeniu spółka ma znacznie więcej pracy, by ubytek przychodów w jednym miejscu uzupełniać zamówieniami z innych branż czy części świata – przypomnijmy, że Ropczyce 50 proc. sprzedaży osiągają z eksportu. Zarząd przekonuje, że efekty widać w postaci relatywnie niskiego spadku sprzedaży w samym III kwartale.

W przypadku hutnictwa żelaza i stali firmie udało się podpisać nowe zagraniczne kontrakty m.in. z kontrahentami z Francji, Belgii czy Ukrainy. Na celowniku są także Czechy czy Libia i nie chodzi tu o prostą sprzedaż wyrobów, tylko kompleksowe usługi. To właśnie takim podejściem – sprzedażą projektową – Ropczyce tłumaczą skokowy wzrost przychodów na rynku hutnictwa metali nieżelaznych w Polsce. Jeśli chodzi o eksport, spółka bazuje na Europie, ale na celowniku jest też m.in. Indonezja. Jeśli chodzi o przemysł cementowo-wapienniczy, w ostatnich tygodniach firma zauważyła symptomy poprawy sytuacji – pojawiły się zamówienia z Pakistanu, Stanów Zjednoczonych czy Rosji. Ropczyce spodziewają się zatem wyższej sprzedaży w ostatnim kwartale br. Odlewnie cały czas borykają się z problemami organizacyjnymi i finansowymi.

Zyski się trzymają

Mimo spadku przychodów ogólna marża zysku brutto ze sprzedaży utrzymała się na poziomie nieco ponad 22 proc. Firma nie ujawnia w sprawozdaniu, jaką rentowność uzyskują poszczególne linie biznesowe.

W efekcie zysk brutto ze sprzedaży zmniejszył się o niemal 12 proc., do prawie 50 mln zł. Uwagę zwraca aż 39-proc. zmniejszenie kosztów sprzedaży rok do roku. Z tego powodu zysk operacyjny był tylko o 3 proc. niższy i sięgnął 25,5 mln zł. Zysk netto skurczył się o ponad 2 proc., do 20,4 mln zł (4,53 zł na akcję).

W samym III kwartale br. rentowność brutto ze sprzedaży wyniosła 22,5 proc., o 3,2 pkt proc. więcej niż rok wcześniej.

Mimo spowodowanego pandemią i lockdownem spowolnienia w wakacje zarząd zarekomendował, a walne zgromadzenie poparło wypłatę dywidendy w wysokości 1 z na akcję, czyli porównywalnie z poprzednimi latami. Ropczyce regularnie dzielą się zyskami od 2012 r. – po dłuższej przerwie. W tym czasie inwestorzy otrzymali łącznie 7,05 zł na walor.

W środę kurs Ropczyc spadał o 1 proc., do 19,8 zł. W połowie września wynosił 25 zł (z prawem do dywidendy) .

Firmy
Potężna akwizycja InPostu w Wielkiej Brytanii. Zagrożona Royal Mail
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu: Nie będziemy zwiększać skali biznesu kosztem rentowności
Firmy
Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa
Firmy
Firmy dostały wskazówki od premiera Donalda Tuska
Firmy
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Firmy
Creotech i Scanway. Czyli kosmiczne spółki w przełomowym momencie