Branża meblowa skorzystała z ożywienia popytu na meble w czasie pandemii, ale zmorą Forte, jak i całej branży, są rosnące koszty produkcji, które mogą ograniczyć tegoroczne zyski.
Całkiem udany rok
Forte dobrze weszło w 2021 r., wykorzystując szybką odbudowę popytu po pandemii, odnotowało efektowny wzrost zysków w I półroczu. Z uwagi na wysoką ubiegłoroczną bazę wynikową w II półroczu producent mebli będzie miał już trudniej. – Zakładamy, że w okresie III i IV kwartału br. sprzedaż mebli wróci do typowej sezonowości, więc miniony kwartał powinien być najsłabszy w roku. Oczekiwania mocniejszej końcówki roku mogą być obarczone błędem przy obserwowanym spowolnieniu gospodarczym w Niemczech. Jednak mocny wynik zbudowany po I półroczu i wciąż wysokie ceny płyt wiórowych uprawdopodobniają scenariusz pobicia ubiegłorocznych wyników – uważa Krystian Brymora, analityk DM BDM.
Według założeń analityków Noble Securities w II półroczu br. wielkość wolumenów zamówień Forte przyjmie wartości uzyskane pomiędzy 2019 a 2020 r., natomiast ze względu na wzrost cen i problemy z dostępnością podstawowych surowców do produkcji spodziewają się presji kosztów, wpływającej negatywnie na rentowność. – W II połowie roku zakładamy spowolnienie dynamiki przychodów oraz większą presję na rentowności głównie ze względu na wzrost cen surowców i komponentów do produkcji. OIGPM szacuje wzrost kosztów materiałów o 25 proc. dla producentów mebli skrzyniowych. Dodatkowo należy uwzględniać wzrost cen energii, transportu i wynagrodzeń. Efekt podwyżek cen surowców będzie widoczny w wynikach grupy od III kwartału br. Dodatkowo mocne II półrocze 2020 r. stanowić będzie wysoką bazę porównawczą – wskazuje Dariusz Dadej, analityk Noble Securities. Uważa jednak, że wyniki powyżej ubiegłorocznych zostaną utrzymane.