Wstępne rezultaty finansowe za II kwartał roku obrotowego 2024/2025 (okres od lipca do września) przekonały inwestorów do zakupów akcji Forte. Podczas środowej sesji akcje meblarskiej grupy zwyżkowały nawet o ponad 3 proc., czemu jednak towarzyszył dość niski obrót.
Mimo wciąż trudnej sytuacji w branży meblarskiej rynek docenił, że w wynikach Forte pojawiły się efekty optymalizacji kosztów wdrożonych przez spółkę. W związku ze spadkiem zamówień i wyraźnym pogorszeniem wyników zarząd Forte zmuszony był szukać oszczędności i dlatego rozpoczął działania dostosowujące grupę do aktualnej sytuacji rynkowej, co oznaczało m.in. redukcję zatrudnienia w fabrykach i zwolnienia grupowe.
Dariusz Dadej, analityk Noble Securities, dostrzega w wynikach spółki więcej pozytywów. – Obecnie w przychodach zaczyna być zauważalne lekkie odbicie w górę rok do roku, choć baza nie jest wymagająca. Pozytywnie należy ocenić wzrost sprzedaży płyt klientom zewnętrznym przez Tanne (wzrost o 83 proc. rok do roku), drugi kwartał z rzędu. Można dostrzec pierwsze efekty prowadzonej restrukturyzacji, marża EBITDA uplasowała się 0,4 pkt proc. powyżej naszych założeń. Ceny głównego surowca do produkcji, czyli drewna, ustabilizowały się lekko powyżej 300 zł/m3, co jest lekko sprzyjające po stronie kosztów – wskazuje. Jednocześnie coraz mniej grupie ciąży zadłużenie. – Dług netto do EBITDA wyniósł 3,4 vs 4,7 w poprzednim kwartale i 4,1 przed rokiem. Na podstawie przedstawionych danych szacujemy, że udało się zredukować dług grupy do poziomu około 290 mln zł. Dodatkowo umowa z bankami zawarta w lipcu daje spółce trzy lata względnego spokoju – zauważa Dadej.
Głównym wyzwaniem Forte w perspektywie kolejnych kwartałów pozostaje odbudowa popytu na kluczowych rynkach. – Aby w pełni wykorzystać wprowadzone optymalizacje kosztów, potrzeba zwiększenia przychodów ze sprzedaży i to właśnie traktowałbym jako największe wyzwanie dla Grupy Forte. Sprzedaż I półrocza z uwzględnieniem sezonowości (I półrocze odpowiada średnio za 45,8 proc. rocznych przychodów) implikuje roczne wyniki na poziomie 1046 mln zł. Nasza obecna prognoza to 1 125 mln zł. Trzeba jednak pamiętać, że przed spółką dwa statystycznie najlepsze kwartały w roku, tzw. wysoki sezon, co przy dużych szansach na utrzymanie kosztów i długu w ryzach pozwala na spoglądanie z lekkim optymizmem na najbliższe kwartały – ocenia ekspert.