Średnia wciąż powyżej 1 mld zł na sesję, ale już nie tak wysoka jak we wcześniejszych miesiącach tego roku. Jak wskazują statystyki, obroty na rynku akcji w maju nieco przysiadły. Tak naprawdę to może być dopiero zapowiedź słabszych miesięcy pod tym względem.
Według danych GPW w maju średni dzienny obrót na głównym rynku wynosił 1,15 mld zł. W tym roku jest to więc na razie najsłabszy wynik. Jest to także wynik gorszy od tego z analogicznego okresu 2021 r. Wtedy średnie dzienne obroty kształtowały się na poziomie prawie 1,42 mld zł.
Spadek aktywności inwestorów nie dziwi jednak w kontekście otoczenia. Temat wojny na wschodzie Europy z perspektywy rynkowej zszedł na dalszy plan, a to przecież ten czynnik podbił mocno zmienność pod koniec lutego oraz w marcu i przełożył się na to, że w marcu padł rekord, jeśli chodzi o obroty akcjami na GPW (średnia dzienna wyniosła wtedy 1,9 mld zł). Dodatkowo warto zauważyć, że rynek też w ostatnim czasie nie rozpieszcza. Od dobrych kilku tygodni indeksy poruszają w trendzie bocznym, co z pewnością nie ułatwia inwestowania. Konkurencją stają się też coraz wyżej oprocentowane lokaty bankowe.
Od czerwca dochodzi do tego jeszcze wyższe oprocentowanie obligacji skarbowych. Problemem tak naprawdę jest jednak rynek giełdowy, ale także i sezonowość. Powoli zbliżają się bowiem wakacje, a te zwyczajowo są okresem mniejszej aktywności inwestorów. Dobrze to było widać w 2021 r. W lipcu i sierpniu średnie dzienne obroty spadły bowiem poniżej 1 mld zł i były to najsłabsze miesiące w całym roku. Czy więc trzeba się przygotować na zbliżający się marazm na rynku?