Obroty nieco siadły, a prawdziwy test dopiero przed nami

Maj przyniósł spadek aktywności inwestorów na GPW. Zbliżający się sezon wakacyjny nie będzie sprzyjał poprawie.

Publikacja: 03.06.2022 05:00

Obroty nieco siadły, a prawdziwy test dopiero przed nami

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Średnia wciąż powyżej 1 mld zł na sesję, ale już nie tak wysoka jak we wcześniejszych miesiącach tego roku. Jak wskazują statystyki, obroty na rynku akcji w maju nieco przysiadły. Tak naprawdę to może być dopiero zapowiedź słabszych miesięcy pod tym względem.

Według danych GPW w maju średni dzienny obrót na głównym rynku wynosił 1,15 mld zł. W tym roku jest to więc na razie najsłabszy wynik. Jest to także wynik gorszy od tego z analogicznego okresu 2021 r. Wtedy średnie dzienne obroty kształtowały się na poziomie prawie 1,42 mld zł.

Spadek aktywności inwestorów nie dziwi jednak w kontekście otoczenia. Temat wojny na wschodzie Europy z perspektywy rynkowej zszedł na dalszy plan, a to przecież ten czynnik podbił mocno zmienność pod koniec lutego oraz w marcu i przełożył się na to, że w marcu padł rekord, jeśli chodzi o obroty akcjami na GPW (średnia dzienna wyniosła wtedy 1,9 mld zł). Dodatkowo warto zauważyć, że rynek też w ostatnim czasie nie rozpieszcza. Od dobrych kilku tygodni indeksy poruszają w trendzie bocznym, co z pewnością nie ułatwia inwestowania. Konkurencją stają się też coraz wyżej oprocentowane lokaty bankowe.

Od czerwca dochodzi do tego jeszcze wyższe oprocentowanie obligacji skarbowych. Problemem tak naprawdę jest jednak rynek giełdowy, ale także i sezonowość. Powoli zbliżają się bowiem wakacje, a te zwyczajowo są okresem mniejszej aktywności inwestorów. Dobrze to było widać w 2021 r. W lipcu i sierpniu średnie dzienne obroty spadły bowiem poniżej 1 mld zł i były to najsłabsze miesiące w całym roku. Czy więc trzeba się przygotować na zbliżający się marazm na rynku?

– Najbardziej prawdopodobny scenariusz w najbliższej przyszłości to ugruntowanie wolumenów na umiarkowanych poziomach, zbliżonych do obserwowanych obecnie. Letni okres wakacyjny ma oczywiście zawsze nieco negatywny wpływ na wolumeny handlu, ale efekt sezonowy nie jest wyjątkowo silny, w zasadzie historycznie dotyczy w głównej mierze sierpnia – mówi Piotr Święcik, dyrektor w BM Pekao. Jak dodaje, na razie brakuje przesłanek, by miało dojść do jakiejś większej zapaści, jeśli chodzi o aktywność inwestorów.

– Rynek klienta instytucjonalnego wydaje się być stabilny – odpływy aktywów dotyczyły przede wszystkich portfeli dłużnych i obserwujemy ich wygaszenie, natomiast w portfelach z komponentem akcyjnym saldo oscyluje wokół neutralnego. Ograniczeniu może ulec zaangażowanie rynkowe klientów detalicznych, których istotna część kieruje obecnie swoje zainteresowanie w większym stopniu w stronę atrakcyjnie oprocentowanych lokat. Z drugiej strony można się spodziewać kolejnych epizodów zmienności związanych z kwestią stóp procentowych czy geopolityki, a to każdorazowo będzie aktywizować inwestorów o bardziej spekulacyjnym podejściu do rynku – uważa Święcik.

Warto natomiast zwrócić uwagę, że o ile maj przyniósł spadek obrotów na rynku akcji, o tyle wyraźnie lepiej niż rok temu było na rynku terminowym. Łączny wolumen wzrósł tam rok do roku o ponad 31 proc., a jeśli chodzi o futures na indeksy giełdowe, wzrost ten wyniósł blisko 35 proc.

GPW
Finanse
Polska na 11 miejscu pod względem rezerw złota
Finanse
System WATS zapewni rynkowi emocje w nowym roku
Finanse
Hossa nie ma większych przeszkód, ale będzie kapryśna
Finanse
W poniedziałek jest ostatnia „podatkowa“ sesja na giełdzie. Jak ją wykorzystać?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Na rynku kredytów mieszkaniowych stabilnie i drogo. Padł nowy rekord
Finanse
Raport Hindenburga. Czy będzie zarzut manipulacji kursem akcji?