Mateusz Mintzberg, praktyka prawa ochrony konkurencji, CMS
Wyrok TSUE w sprawie Kolin Insaat Turizm Sanayi ve Ticaret A.S. (C-652/22) zapadł w sprawie tureckiej firmy budowlanej, która zaskarżyła decyzję chorwackiego zamawiającego o przyznaniu zamówienia innemu oferentowi w ramach projektu budowy infrastruktury kolejowej. Turecki wykonawca argumentował, że decyzja o przyznaniu zamówienia była niezgodna z prawem unijnym, ponieważ m.in. naruszała zasadę równego traktowania oferentów. W związku z tym, chorwacki sąd zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym: czy zamawiający może już po upływie terminu składania ofert zwrócić się do oferentów o poprawki lub wyjaśnienia ich pierwotnych ofert.
Bez równego dostępu
TSUE uznał, że wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym jest niedopuszczalny. Jednocześnie Trybunał wskazał, że wykonawcy z państw trzecich, które nie są stronami żadnej umowy międzynarodowej z UE, w tym porozumienia WTO dotyczącego zamówień rządowych (GPA), nie mogą domagać się równego traktowania w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego w UE. Państwami spoza UE, które nie są stronami tego rodzaju umów, są np. Turcja, Chiny czy Kazachstan. Wyrok nie dotyczy natomiast wykonawców z państw będących stronami umów z UE, np. Japonii, Korei Płd. czy Izraela.
Zdaniem TSUE wykonawcy z państw, które nie podpisały takich umów, nie mają prawa powoływać się na zasady wynikające z unijnych dyrektyw w sprawie zamówień publicznych ani na implementujące te zasady prawo krajowe. W rezultacie, ich dostęp do zamówień publicznych w UE nie jest zagwarantowany. Poszczególni zamawiający mogą dopuścić takich wykonawców do udziału, jednak nawet w takiej sytuacji, wykonawcy z państw trzecich nie mogą korzystać z takich samych praw, co wykonawcy z UE (oraz tych państw, z którymi UE ma podpisane odpowiednie umowy).
Wyłączne kompetencje UE?
TSUE zaznaczył również, że wyłączne kompetencje UE w zakresie regulowania dostępu do postępowań o udzielenie zamówienia publicznego nie mogą być naruszane przez krajowe przepisy, które mogłyby rozszerzać interpretację dyrektywy o zamówieniach publicznych na wykonawców z państw trzecich. W związku z tym państwa członkowskie nie mają uprawnień do tworzenia przepisów, które mogłyby umożliwiać takim wykonawcom powoływanie się na unijne regulacje w celu uzyskania równych praw w dostępie do zamówień publicznych.