Dr Damian Karwala, counsel, w praktyce prawa własności intelektualnej i nowych technologii, kancelaria CMS
Sieć 5G ma zrewolucjonizować rynek telekomunikacyjny, umożliwiając znaczne zwiększenie prędkości transmisji danych w porównaniu z możliwościami, jakie oferuje sieć 4G. Rozwój tej technologii ma w efekcie znacząco wpłynąć na wiele sektorów gospodarki oraz inne obszary życia, tworząc warunki do przejścia na kolejny etap digitalizacji. Wśród możliwych obszarów zastosowań sieci piątej generacji wymienia się m.in. internet rzeczy, inteligentne miasta, autonomiczne pojazdy czy telemedycynę.
Przeprowadzona aukcja wyłoniła czterech zwycięzców, wiodących krajowych operatorów telekomunikacyjnych: Polkomtel (operatora sieci Plus), P4 (operatora sieci Play), Orange Polska oraz T-Mobile Polska. Każdy z operatorów uzyskał prawo do dysponowania jednym blokiem o szerokości wynoszącej 100 MHz. Zgodnie z wynikami aukcji poszczególne bloki zdobyli: blok A (3400–3500 MHz) – Polkomtel za kwotę 450 mln zł (co stanowiło cenę wywoławczą), blok B (3500–3600 MHz) – P4 za kwotę 487,095 mln zł, blok C (3600–3700 MHz) – Orange, również za kwotę 487,095 mln zł, natomiast blok D (3700–3800 MHz) – T-Mobile za najwyższą kwotę wynoszącą 496,837 mln zł. W sumie więc do budżetu państwa trafić mają z tego tytułu prawie 2 mld zł. Każda z udzielonych przez prezesa UKE rezerwacji uprawniać ma operatorów do wykorzystania częstotliwości przez najbliższe 15 lat, do 30 listopada 2038 r.
Założenia aukcji oraz pozycja poszczególnych graczy na rynku telekomunikacyjnym spowodowały, że przystąpić mogli do niej faktycznie – oraz ostatecznie przystąpili – wyłącznie ci czterej operatorzy. Warunki udziału w aukcji zakładały bowiem m.in. dysponowanie określonymi zasobami częstotliwości w innych pasmach (np. 900 MHz oraz 1800 MHz). Dodatkowo każdy z uczestników aukcji musiał udokumentować poniesienie nakładów inwestycyjnych w kwocie co najmniej 1 mld zł (netto). Wysokość wadium wynosiła natomiast 182 mln zł.
Komplikacje i wymogi
Rozstrzygnięcie aukcji na rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz nastąpiło ze sporym opóźnieniem, po ponad trzech latach od pierwszej próby jej przeprowadzenia. Już w 2020 r. prezes UKE rozpoczął postępowanie w tym zakresie. Jednak pandemia Covid-19, przeciwdziałające jej przepisy oraz inne okoliczności spowodowały, że postępowanie to zostało anulowane. Reaktywowano je dopiero w 2023 r., już na nieco zmienionych zasadach, m.in. w zakresie wymogów nakładanych na dysponentów przyznawanych częstotliwości. Zgodnie z dokumentacją aukcyjną wymogi te zapewnić mają równomierny i dynamiczny rozwój technologii 5G na terenie Polski w oparciu o pasmo 3,6 GHz.