Długo oczekiwane rozstrzygnięcie aukcji 5G

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej 18 października ogłosił wyniki aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz. Pasmo to jest kluczowe dla rozwoju sieci piątej generacji (5G) w Polsce.

Publikacja: 13.11.2023 21:00

Maksymilian Nasiłowski, aplikant adwokacki w praktyce prawa własności intelektualnej i nowych techno

Maksymilian Nasiłowski, aplikant adwokacki w praktyce prawa własności intelektualnej i nowych technologii, kancelaria CMS

Foto: fot. mat. prasowe

Dr Damian Karwala, counsel, w praktyce prawa własności intelektualnej i nowych technologii, kancelar

Dr Damian Karwala, counsel, w praktyce prawa własności intelektualnej i nowych technologii, kancelaria CMS

fot. mat. prasowe

Sieć 5G ma zrewolucjonizować rynek telekomunikacyjny, umożliwiając znaczne zwiększenie prędkości transmisji danych w porównaniu z możliwościami, jakie oferuje sieć 4G. Rozwój tej technologii ma w efekcie znacząco wpłynąć na wiele sektorów gospodarki oraz inne obszary życia, tworząc warunki do przejścia na kolejny etap digitalizacji. Wśród możliwych obszarów zastosowań sieci piątej generacji wymienia się m.in. internet rzeczy, inteligentne miasta, autonomiczne pojazdy czy telemedycynę.

Przeprowadzona aukcja wyłoniła czterech zwycięzców, wiodących krajowych operatorów telekomunikacyjnych: Polkomtel (operatora sieci Plus), P4 (operatora sieci Play), Orange Polska oraz T-Mobile Polska. Każdy z operatorów uzyskał prawo do dysponowania jednym blokiem o szerokości wynoszącej 100 MHz. Zgodnie z wynikami aukcji poszczególne bloki zdobyli: blok A (3400–3500 MHz) – Polkomtel za kwotę 450 mln zł (co stanowiło cenę wywoławczą), blok B (3500–3600 MHz) – P4 za kwotę 487,095 mln zł, blok C (3600–3700 MHz) – Orange, również za kwotę 487,095 mln zł, natomiast blok D (3700–3800 MHz) – T-Mobile za najwyższą kwotę wynoszącą 496,837 mln zł. W sumie więc do budżetu państwa trafić mają z tego tytułu prawie 2 mld zł. Każda z udzielonych przez prezesa UKE rezerwacji uprawniać ma operatorów do wykorzystania częstotliwości przez najbliższe 15 lat, do 30 listopada 2038 r.

Założenia aukcji oraz pozycja poszczególnych graczy na rynku telekomunikacyjnym spowodowały, że przystąpić mogli do niej faktycznie – oraz ostatecznie przystąpili – wyłącznie ci czterej operatorzy. Warunki udziału w aukcji zakładały bowiem m.in. dysponowanie określonymi zasobami częstotliwości w innych pasmach (np. 900 MHz oraz 1800 MHz). Dodatkowo każdy z uczestników aukcji musiał udokumentować poniesienie nakładów inwestycyjnych w kwocie co najmniej 1 mld zł (netto). Wysokość wadium wynosiła natomiast 182 mln zł.

Komplikacje i wymogi

Rozstrzygnięcie aukcji na rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz nastąpiło ze sporym opóźnieniem, po ponad trzech latach od pierwszej próby jej przeprowadzenia. Już w 2020 r. prezes UKE rozpoczął postępowanie w tym zakresie. Jednak pandemia Covid-19, przeciwdziałające jej przepisy oraz inne okoliczności spowodowały, że postępowanie to zostało anulowane. Reaktywowano je dopiero w 2023 r., już na nieco zmienionych zasadach, m.in. w zakresie wymogów nakładanych na dysponentów przyznawanych częstotliwości. Zgodnie z dokumentacją aukcyjną wymogi te zapewnić mają równomierny i dynamiczny rozwój technologii 5G na terenie Polski w oparciu o pasmo 3,6 GHz.

Jednym z zawartych w dokumentacji aukcyjnej wymogów jest obowiązek uruchomienia, w terminie 48 miesięcy od daty doręczenia decyzji rezerwacyjnej, przez każdego ze zwycięskich operatorów, minimum 3800 stacji bazowych na terytorium kraju. Przy czym wśród tych stacji bazowych musi się znaleźć co najmniej 400 stacji, które powstaną na obszarze gmin zamieszkałych przez 10 do 20 tys. mieszkańców, 700 stacji na obszarze gmin, które zamieszkuje od 20 do 50 tys. osób, oraz 300 w tych, które liczą od 50 do 80 tys. mieszkańców. Istotne są również nakładane przez regulatora wymagania pokryciowe oraz jakościowe. Zakładają one m.in., że w ciągu 12 miesięcy 95 proc. gospodarstw domowych w Polsce zostanie objętych zasięgiem o przepustowości wynoszącej co najmniej 30 Mb/s. W ciągu zaś 60 miesięcy odsetek ten ma wynieść już 99 proc. gospodarstw domowych, z przepustowością wynoszącą 95 Mb/s i maksymalnym opóźnieniem 10 ms.

Cyberbezpieczna budowa sieci 5G

Zmiany w warunkach prowadzonej aukcji dotknęły również kwestii związanych z cyberbezpieczeństwem – bardzo istotnych z perspektywy budowy sieci 5G. I tak, przykładowo, z siedmiu do pięciu lat skrócono czas na usunięcie przez operatora z jego sieci sprzętu, oprogramowania lub usług tego producenta, który zostałby uznany za tzw. dostawcę wysokiego ryzyka. Dokumentacja aukcyjna wyklucza bowiem z budowy sieci piątej generacji tych dostawców, którzy zostaliby uznani „przez właściwy organ” za dostawców, którzy stanowią „poważne zagrożenie dla obronności, bezpieczeństwa państwa lub bezpieczeństwa i porządku publicznego lub życia i zdrowia ludzi”.

Zresztą aspekt związany z cyberbezpieczeństwem miał również duży wpływ na opóźnienie UKE w przeprowadzeniu aukcji. Regulator zamierzał bowiem początkowo poczekać z jej przeprowadzeniem do czasu wprowadzenia do ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (UKSC) stosownych zmian. Zmiany te miały wprowadzać m.in. procedurę uznawania dostawców określonych produktów i usług za dostawców wysokiego ryzyka. Tymczasem, po wielu miesiącach, a nawet latach prac, projekt nowelizacji UKSC został wycofany z prac parlamentarnych.

Pomimo tego dokumentacja aukcyjna zawiera szereg wymogów w tym zakresie. Dość szczegółowe „wymagania dotyczące bezpieczeństwa i integralności infrastruktury telekomunikacyjnej i usług” odnoszą się do pojęcia „dostawcy stanowiącego poważne zagrożenie”, co aktualnie nie znajduje podstaw w obowiązujących przepisach prawa krajowego. Obecnie żaden organ administracji nie może formalnie uznać nikogo za tego rodzaju dostawcę. Taki stan rzeczy może generować pewne ryzyka prawne, nie wykluczając nawet stwierdzenia naruszenia w tym zakresie przepisów dotyczących prowadzonego postępowania aukcyjnego. Zresztą wątpliwości te były zgłaszane przed ponownym ogłoszeniem aukcji przez uczestniczące w konsultacjach organizacje branżowe.

Co nas czeka?

Zakładając jednak optymistyczny scenariusz oraz brak dalszych komplikacji związanych z przeprowadzoną aukcją, kolejne kroki zakładają wszczęcie przez prezesa UKE postępowania w sprawie rezerwacji częstotliwości. Stronami tego postępowania będą czterej zwycięscy operatorzy. Wydania decyzji rezerwacyjnych, których wzór został opublikowany wraz z dokumentacją aukcyjną, należy się spodziewać w ciągu najbliższych tygodni. Od doręczenia decyzji zwycięskim operatorom będą mieli oni 14 dni na dokonanie płatności kwoty zadeklarowanej w trakcie aukcji.

To otwiera kolejny, jeszcze bardziej wymagający etap przygotowania oraz realizacji prac inwestycyjnych, co z kolei wymaga poważnych nakładów finansowych. Uwzględniając jednak opóźnienie Polski w budowie sieci 5G w porównaniu z innymi krajami, nie wydaje się, aby należało dłużej z tymi pracami zwlekać.

Felietony
Od świadomości do odpowiedzialności klimatycznej
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Felietony
Czy jesteśmy na właściwej drodze?
Felietony
Deficyt jak bumerang
Felietony
Fundamenty sprzyjają niższym rentownościom
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Felietony
Nowe spółki a nowe emisje
Felietony
Pułapka samozadowolenia