Celem tej regulacji jest określenie, w jaki sposób firmy i organy publiczne mogą emitować zielone obligacje do pozyskiwania środków na rynkach kapitałowych, spełniając jednocześnie surowe wymagania w zakresie zrównoważonego rozwoju i chroniąc inwestorów przed greenwashingiem. Zgodnie z przyjętym harmonogramem Parlament Europejski miał przyjąć nowe regulacje podczas obecnej prezydencji Francji. Wydaje się jednak, że planu tego nie uda się zrealizować do połowy tego roku. Holandia postanowiła jednak nie czekać na decyzję w Brukseli i jest pierwszym krajem w Europie, który ogłosił, że dostosuje się do nowych standardów.
Przyjęte przez Komisję Europejską regulacje odnoszą się do czterech podstawowych zasad. Wszystkie pozyskane z emisji środki muszą zostać przeznaczone na projekty zgodne z taksonomią UE, następnie wykorzystane środki mają być transparentnie raportowane. Ponadto proces ten musi podlegać weryfikacji zewnętrznego audytora, który swoją atestację uzyskuje od autoryzowanego w danym kraju Unii nadzoru.
Z danych Climate Bond Initiative, organizacji analizującej wielkość globalnego rynku zielonych obligacji, wynika, że Holandia pierwsze zielone obligacje wyemitowała w 2019 r. Natomiast na koniec 2021 r. kraj ten był na szóstym miejscu na świecie pod względem wartości emisji zielonych obligacji. W sumie wartość całego rynku zielonych obligacji w Holandii wyniosła wówczas 25 mld dolarów, a operacje te przeprowadziły 23 podmioty.
Decyzja holenderskich władz może być ważnym elementem wzmacniającym plany związane z wprowadzeniem nowego standardu. Dotychczas na rynku funkcjonowały dwa podstawowe standardy w tym zakresie: Green Bond Principles (GBP) Międzynarodowego Stowarzyszenia Rynku Kapitałowego (ICMA) oraz Climate Bond Standard of the Climate Bonds Initiative (CBI). Obydwa rozwiązania skupiały się na realizacji określonych działań w procesie definiowania zielonych obligacji. Jednym z ważniejszych etapów jest określenie portfolio zielonych projektów, uzyskanie opinii niezależnego audytora oraz regularne raportowanie. Tak było również z obligacjami emitowanymi przez Polskę w latach 2016–2019, których wartość wyniosła w sumie 3,25 mld euro. Środki pozyskane z tych emisji zostały przeznaczone na finansowanie i refinansowanie projektów, których katalog został opracowany przez Ministerstwo Finansów na podstawie międzynarodowych standardów ICMA.
Holandia swoje cele realizuje poprzez dostosowanie wewnętrznych regulacji do zgodności z taksonomią UE, gdzie potencjalne wydatki odpowiadają działaniom objętym unijnymi przepisami. Równie ważne dla władz jest zachęcanie do stosowania tego standardu przez podmioty komercyjne, ponieważ obligacje rządowe mogą stanowić swoisty wyznacznik dla instrumentów emitowanych przez korporacje czy samorządy.