... czyli jak poseł normalność w kraju przywracał
Ludzie, zmęczeni wielkim bałaganem i aferami, skłonni są wierzyć nawet pomysłom komicznym. Dlatego posłowi Kaczmarkowi proponuję dalsze śmiałe kroki w kierunku ?przywracania normalności?, w tym np.
znacjonalizowanie (bez rekompensaty rzecz jasna) wszystkich spółek notowanych na naszym parkiecie i następnie przeznaczenie ich do ponownej prywatyzacji...
?Przywrócić normalność? obiecuje SLD. Bardzo przejął się tym szczytnym zadaniem poseł Wiesław Kaczmarek. ?Przywracanie normalności? rozpoczęło się we wtorek po południu, kiedy to ? za pośrednictwem RMF i PAP ? naród poznał zaiste rewolucyjne tezy. Poseł postanowił bowiem jednym szybkim ruchem wyprowadzić kraj z budżetowej zapaści. A tym cudownym środkiem miałoby być zawieszenie działalności funduszy emerytalnych. Jakie wspaniałe oszczędności. I jaki triumf ludowej sprawiedliwości...
Jest oczywiste, że sposób wprowadzania reformy emerytalnej jest blamażem na wielką skalę. I dlatego teza posła Kaczmarka o tym, iż bardziej opłacałoby się składki lokować na rachunku bankowym niż w funduszu emerytalnym jest słuszna. Ale sama koncepcja (nie: wykonanie!) jest naprawdę dobra. Propozycja zawieszenia reformy jest absurdalna. System emerytalny trzeba uporządkować, oczyścić i postawić na nogi. A nie dobijać.