Trudno dziś pisać o czymkolwiek innym niż o dramacie, jaki rozegrał się w Stanach Zjednoczonych, bowiem trudno o tym nie myśleć. Trudno też dokonywać zimnej analizy tego, co się stało i skutków tego wydarzenia. Jednak życie toczy się dalej i nie sposób uciec od wielu pytań i wniosków, jakie w związku
z nim się nasuwają.
Dramat tysięcy ludzi, którzy stracili życie w przeprowadzonym na niespotykaną skalę ataku terrorystycznym i ich bliskich wypada jedynie uczcić milczeniem i chwilą zadumy, bowiem żadne słowa nie są w stanie wyrazić skali tragedii i uczuć, jakie ona budzi. Poza zwykłym ludzkim współczuciem zrodziła ona także poczucie strachu i niepewności o własny los. Wszak tego typu wydarzenie uświadamia nam, że mogło dotknąć także nas i może wywołać konflikt zbrojny na znacznie większą skalę. Jednak nawetjeśli uniknęliśmy bezpośrednich konsekwencji ataku szaleńców, to skutki pośrednie z pewnością odczujemy ? szczególnie odnosi się to do inwestorów giełdowych.
Nie bez powodu ? planując destrukcyjne działania ? agresorzy spośród głównych celów wybrali właśnie centrum światowych finansów. W gruncie rzeczy to właśnie zniszczenie World Trade Center miało najbardziej realny wpływ na sytuację nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym niemal świecie. Wbrew pozorom atak na Pentagon nie miał charakteru strategicznego, lecz raczej symboliczny i psychologiczny ? niezwykle istotny z punktu widzenia prowadzenia wojny ? lecz nie decydujący o jej dalszym przebiegu i losach. Systemy obrony militarnej i dowodzenia są ? ze swej natury ? zorganizowane w sposób zapobiegający ich paraliżowi i umożliwiający dalsze skuteczne funkcjonowanie. Gorzej jest zwykle z logistyką i gospodarką oraz finansami. W ten właśnie czuły punkt skierowane było pierwsze, główne uderzenie.
O ile fizyczne skutki tego, co się stało, mają charakter lokalny ? choć dotyczą najpotężniejszego państwa ? to bardzo istotne konsekwencje pośrednio dotykają już wielu krajów naszego globu i z pewnością będą dotykać jeszcze przez pewien czas. Tak więc można powiedzieć, że w rzeczywistości nie był to atak na Stany Zjednoczone, lecz na wszystkie kraje zachodniej cywilizacji. W tym sensie ma on wymiar globalny. Aby osiągnąć taki właśnie efekt, terroryści wybrali najbardziej strategiczny sektor ? rynek finansowy. To właśnie za jego pośrednictwem skutki ich działań odczuwa większość rozwiniętych krajów świata, jak również emerging markets. Ten wybór okazał się najbardziej trafny, zamiar zaś mógł być zrealizowany stosunkowo najmniejszym kosztem. Oczywiście, można było tego dokonać bez tak wielkiej liczby ofiar, ale to ? jak się wydaje ? dla zamachowców nie stanowiło żadnej kwestii. Nie można było podobnego efektu osiągnąć poprzez uderzenie w sferę realnej gospodarki. Zniszczenie kluczowych centrów przemysłowych na skalę przekraczającą rozmiary nawet średniej wielkości kraju byłoby bardzo trudne. Podobny, a być może i większy skutek osiągnięto więc w najbardziej skuteczny i ekonomiczny sposób ? jeśli określenia te mogą być w ogóle używane w odniesieniu do tego, co się stało.