Podczas dyskusji został poruszony temat wcielania domów maklerskich w struktury banku. Filip Paszke z DM PKO BP:
- Można to zrobić dobrze, albo źle, i takie sytuacje obserwujemy na rynku. Dla nas ta tendencja jest szansą. Widzimy odpływ klientów z biur, które źle podeszły do tematu.
*
Witold Stępień:
- Musimy zadbać aby rynek był większy, abyśmy mogli prosperować. Aby rynek mógł rosnąć trzeba zadbać o prestiż giełdy.
*
Piotr Teleon, dyrektor w CDM Pekao:
- Stawka 0,13 proc. (ostatnio zaoferowane przez DM BPS – red. ) to jest dumping.
*
Filip Paszke, dyrektor DM PKO BP zwraca uwagę, że problemem branży maklerskiej jest nie tylko cena.
- Podstawowym problemem jest to, że nie potrafimy zwiększyć bazy klientów. Coraz trudniej jest osiągnąć masę krytyczną, która zapewnia rentowność. Pytaniem jest też to, jakie innowacyjne rozwiązania zaproponowały w ostatnim czasie domy maklerskie.
*
Witold Stępień, prezes DM Banku Handlowego:
- Presja na ceny jest cały czas. Czujemy to i to jest obecne od lat. Kilka lat temu prowizja była zdecydowanie większa.
*
Grzegorz Zawada, członek zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju:
- Obserwujemy działania autodestrukcyjne branży maklerskiej. Warto się zastanowić czy przypadkiem nie dopada nas co jakiś czas wojna cenowa w branży?
*
Sobotnią część zaczynamy od dyskusji na temat kondycji domów maklerskich.
Mateusz Walewski, ekonomista w firmie doradczej PwC.
- Na skutek serii nowych regulacji z ostatnich lat koszty działalności maklerskiej istotnie wzrosły. Regulacje to około 40 proc. wzrostu kosztów działalności maklerskiej w ostatnich latach.
- Znaczna część regulacji mogłaby być mniej uciążliwa - podkreśla Walewski.
*
Za chwilę rozpoczyna się drugi dzień konferencji Izby Domów Maklerskich. Na początek jednak krótka relacja ze stoku narciarskiego. Po raz kolejny mistrzostwa rynku kapitałowego w slalomie gigancie wygrał prezes Izby Domów Maklerskich (chociaż wczoraj niektórzy awansowali go już na prezydenta) Waldemar Markiewicz. Jak się więc okazało udźwignął presję faworyta.