Jak zdynamizować poziom inwestycji w gospodarce i zwiększyć akcję kredytową dla podmiotów gospodarczych? – to główny temat debaty „Sytuacja sektora bankowego a wyzwania rozwoju gospodarki”, której gospodarzem podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie był Związek Banków Polskich.
Ile będzie kosztować transformacja energetyczna?
Inwestycje, przede wszystkim prywatne, są dziś na bardzo niskich poziomach. Zdaniem ministra finansów Andrzeja Domańskiego, sytuację może zmienić transformacja energetyczna, bo im bardziej będziemy zaawansowani w zielonej rewolucji, tym większy potencjał do lokowania innowacyjnych, technologicznych inwestycji w Polsce i zmiany modelu całej gospodarki.
Zresztą sama transformacja to też wielka okazja do zdynamizowania inwestycji. Jak wynika z analiz Związku Banków Polskich, przy uwzględnieniu zapóźnień transformacyjnych w czystą energię kwota wydatków w naszym kraju powinna wynieść ok. 400 mld zł w ciągu pięciu lat. Jeśli dodamy do tego przynajmniej jedną elektrownię atomową (koszt rzędu 300 mld zł) oraz konieczną modernizację sieci (około 150 mld zł), to kwota rośnie do 850 mld zł. W perspektywie do 2040 r. szacunki są blisko dwukrotnie wyższe, sięgając 1,6 bln zł.
Słaby popyt na kredyt. „Wielkim ograniczeniem jest podatek bankowy”
Banki mogą i muszą brać udział w tej rewolucji, finansując zielone przedsięwzięcia. Na razie jednak w tym obszarze nie jest zbyt dobrze. Kredyty dla przedsiębiorstw w Polsce stanowią jedynie ok. 12 proc. PKB wobec niemal 38 proc. PKB średniej dla strefy euro (zajmujemy pod tym względem jedno z ostatnich miejsc wśród krajów UE).
Co stoi na przeszkodzie, by zwiększyć ten poziom? Podczas debaty prezesi największych banków w Polsce wskazywali na strukturalny brak popytu ze strony firm, ale także na pewne ograniczenia podażowe.