Drugi dzień EKF: Różowy, czy jednak nie, obraz polskiej gospodarki

O kondycji polskiej gospodarki i prognozach dla niej na najbliższe lata, ale też o roli rynku kapitałowego, KPO i transformacji energetycznej, a także sztucznej inteligencji – dyskutowali we wtorek uczestnicy Europejskiego Kongresu Finansowego.

Publikacja: 12.06.2024 06:00

Kilkunastu ekonomistów i ekonomistek dyskutowało o prognozowanym na najbliższe lata tempie wzrostu,

Kilkunastu ekonomistów i ekonomistek dyskutowało o prognozowanym na najbliższe lata tempie wzrostu, inflacji i innych kluczowych parametrach gospodarki.

Foto: Fot. mpr

W drugim dniu Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie odbyło się kilkadziesiąt paneli i sesji dyskusyjnych.

„Okrągły stół” makroekonomiczny

Do najciekawszych wydarzeń należał z pewnością makroekonomiczny „okrągły stół”. Kilkunastu ekonomistów i ekonomistek dyskutowało przy nim o prognozowanym na najbliższe lata tempie wzrostu, inflacji i innych kluczowych parametrach gospodarki. Konsens EKF na ten temat bazuje na ankiecie makroekonomicznej, w której wzięło udział 44 ekspertów i ekonomistów. Wynika z niego, że wzrost PKB wyraźnie przyspieszy w 2024 r. Średnia oczekiwań to 3,2 proc. r./r. względem 0,2 proc. r./r. w roku poprzednim. Ekonomiści oczekują utrzymania solidnego tempa wzrostu w kolejnych latach: 3,8 proc. r./r. w 2025 r. i 3,6 proc. w 2026 r. Główną siłą napędową w roku 2024 będzie spożycie indywidualne, którego dynamika powinna sięgnąć 3,9 proc. r./r., po spadku o 1 proc. w 2023 r. Ankietowani oczekują solidnego wzrostu spożycia również w dwóch kolejnych latach – 3,5 proc. w 2025 r. i 3,3 proc. w 2026 r. Spodziewają się także wzrostu inwestycji za sprawą uruchomienia znacznych pieniędzy z funduszy unijnych i Krajowego Planu Odbudowy.

Ankietowani prognozują, że średnioroczna inflacja, która w 2023 r. wzrosła o 11,4 proc. r./r,. w 2024 r. spowolni do 4 proc. r./r., jednak w 2025 r. odbije do 4,5 proc. i dopiero w 2026 r., osiągając średnioroczną wartość 3,2 proc., znajdzie się poniżej górnej granicy pasma odchyleń od celu RPP. Na koniec 2026 r., wedle średniej oczekiwań ankietowanych, inflacja ma spaść do 3 proc. r./r. Jej uporczywość oznaczać będzie konieczność utrzymywania wysokich stóp procentowych. Ankietowani specjaliści oczekują utrzymania stopy referencyjnej NBP na poziomie niezmienionym przez cały 2024 r. (5,75 proc.), jednak na koniec 2025 r. widzą obniżki tej stopy do 4,75 proc., a na koniec 2026 r. do poziomów zbliżonych do 4 proc.

Ekonomiści zgromadzeni przy „okrągłym stole” EKF byli wyraźnie podzieleni wobec konsensu. Część oceniała perspektywy naszej gospodarki wyraźnie lepiej od średniej z ankiet, część gorzej. – To nie jest różowy obraz, skoro większość ekonomistów ocenia, że dynamika PKB nie sięgnie 4 proc. – komentował Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku prognozował wzrost znacznie poniżej tego z konsensu, na poziomie 2,5 proc. Ale zdaniem Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, wspomniane 4 proc. możemy przebić w 2025 r., a rok później wzrost PKB może przekroczyć 5 proc.

Czytaj więcej

Czy halucynująca GenAI może mieć zastosowanie w bankach?

Uczestnicy „okrągłego stołu” dość zgodnie mówili o uporczywości inflacji i o tym, że z dzisiejszego poziomu będzie ją trudniej zbić do celu inflacyjnego, niż z niedawnych poziomów dwucyfrowych, do tych, które mamy obecnie. Nie mieli w związku z tym dobrych informacji dla kredytobiorców. Na spadki stóp procentowych będą czekać jeszcze kilka kwartałów. Inwestycje ruszą za sprawą pieniędzy z KPO, ale dopiero w przyszłym roku.

- Wszystko to z zastrzeżeniem, że nie zmaterializuje się zagrożenie geopolityczne, bo jeśliby się tak stało, wszystkie te prognozy stracą aktualność – zauważył Janusz Jankowiak.

– Nie chcę, żebyście państwo wyszli z tego panelu w ponurych nastrojach. No, bo jak to jest, że jesteśmy w przededniu przyspieszenia wzrostu gospodarczego, z inflacją znacznie niższą niż jeszcze niedawno, a ekonomiści kręcą nosami? – pytał Marcin Mrowiec, koordynator makroekonomiczny EKF, główny ekonomista Grant Thornton.

Leasing – oczekiwania małych i średnich firm

Dużą grupę obserwatorów zgromadził też panel o leasingu. A właściwie o oczekiwaniach klientów firm leasingowych z sektora mikro-, małych i średnich firm. Leasing to dziś jedno z najważniejszych kół zamachowych polskiej gospodarki. W 2023 r. sfinansował zakup aktywów, a więc inwestycje firm, o wartości ponad 100 mld zł. Mikro-, małe i średnie firmy to najważniejsi klienci firm leasingowych. Ponad 60 proc. z nich finansuje swoje inwestycje leasingiem.

Jak wykazało badanie „Małe firmy o leasingu 2024”, zrealizowane na zlecenie Związku Polskiego Leasingu przez CBM Indicator, 57 proc. małych firm poleciłoby leasing jako wygodną formę finansowania. Ponad 70 proc. firm, które korzystają lub korzystały z leasingu, jest skłonnych polecić tę formę finansowania.

– Klienci oczekują od firm leasingowych dostosowania oferty do specyfiki poszczególnych branż. Ważna jest elastyczna umowa, uwzględniająca m.in. sezonowość biznesu – mówiła Monika Koszewska, wiceprezeska spółki Gambit. – W branży hotelarsko-gastronomicznej, którą reprezentuję, firmom łatwiej jest spłacać raty w okresie letnim niż zimowym – tłumaczyła.

– Klienci oczekują od nas profesjonalnej obsługi, łatwości, szybkości w dostępie do finansowania – mówił Andrzej Popielski, wiceprezes zarządu PKO Leasing. – Dostarczamy im to. A naszą przewagą nad kredytem jest też to, że opłata wstępna może wynosić zero – dodał.

Tomasz Kisiel, członek zarządu Pekao Leasing wskazał, że klienci firm leasingowych oczekują od nich tego, o co od dawna walczy branża leasingowa, czyli odejścia od obowiązku ręcznego podpisywania umów. To poważna bariera, utrudniająca życie firmom leasingowym i ich klientom.

Parkiet

Europejski Kongres Finansowy
Jakie wyzwania stoją przed sektorem bankowym? Lista jest długa
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Europejski Kongres Finansowy
EKF trzeci dzień: Poważne rozmowy o europejskiej walucie i długu
Europejski Kongres Finansowy
Bankowcy apelują do rządu o dialog. "To cud, że nie mamy w Polsce kryzysu bankowego"
Europejski Kongres Finansowy
Czy halucynująca GenAI może mieć zastosowanie w bankach?
Europejski Kongres Finansowy
EKF: „Cieszcie się życiem, nie słuchajcie ekonomistów”
Europejski Kongres Finansowy
Banki chcą finansować zieloną rewolucję. Ale nie wszystkie projekty się „załapią”