EKF trzeci dzień: Poważne rozmowy o europejskiej walucie i długu

Obok rozmów o kondycji systemu bankowego w Polsce czy wykorzystania przezeń sztucznej inteligencji w czasie Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie dyskutowano też m.in. o przyszłości złotego i coraz szybciej rosnącym długu publicznym.

Publikacja: 12.06.2024 18:49

Debata „Euro czy złoty? Czego chcą młodzi?” przyniosła zaskakujące informacje: więcej młodych ludzi

Debata „Euro czy złoty? Czego chcą młodzi?” przyniosła zaskakujące informacje: więcej młodych ludzi nie chce euro, niż chce. Fot. ekf

Na trzeci, ostatni dzień Europejskiego Kongresu Finansowego jego organizatorzy zaplanowali 20 paneli i sesji dyskusyjnych.

Czy młodzi chcą euro?

Dość zaskakujące informacje, przynajmniej dla niektórych, przyniosła debata „Euro czy złoty? Czego chcą młodzi?”. – Mija 20 lat obecności Polski w Unii Europejskiej i 100 lat od wprowadzenia w naszym kraju złotego – przypomniał Paweł Zegarłowicz, prezes zarządu Fundacji Citi Handlowy im. Leopolda Kronenberga. I dodał, że jeżeli chodzi o niechęć do euro, to w większych proporcjach występuje wśród ludzi młodych.

– Według naszych badań przeprowadzonych wśród młodych ludzi w wieku 18–24 lat 38 proc. z nich deklaruje posiadanie dużej wiedzy na temat euro, a 57 proc. ma wiedzę bardzo umiarkowaną. Jeżeli chodzi o przyjęcie euro, to 40 proc. badanych przez nas ludzi młodych tego nie chce, 24 proc. waha się, zaś 36 proc. jest na tak – stwierdziła Anna Bichta, prezeska zarządu Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Wiedzy Think!. – Aż 63 proc. obawia się wzrostu cen po wejściu Polski do strefy euro – dodała.

Czytaj więcej

Drugi dzień EKF: Różowy, czy jednak nie, obraz polskiej gospodarki

Marta Penczar, dyrektorka EKF Research, zauważyła, że młodzi odczuwają plusy związane z tym, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Przywołała inne badania, które pokazały, że 45 proc. młodych ludzi jest przeciw wejściu do strefy euro, 35 proc. jest „za”, a 21 proc. to niezdecydowani. Ewentualne przyjęcie euro dopuszczają w perspektywie powyżej siedmiu lat.

– Robiłem podobne badania i wyniki są bardzo zbliżone – stwierdził Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. – Niechęć do euro jest dowodem, że ludzie mają bardzo małą wiedzę o euro, o procesie dołączenia do strefy euro – dodał.

Do przyjęcia euro zobowiązaliśmy się w momencie wchodzenia do Unii Europejskiej. Od tamtego czasu minęło niemal 20 lat, a my pozostajemy w coraz mniej licznym gronie krajów unijnych bez waluty wspólnotowej. Gdy w zeszłym roku Komisja Europejska w badaniu Eurobarometr zapytała mieszkańców sześciu krajów unijnych: Szwecji, Węgier, Rumunii, Bułgarii, Czech i Polski, czy udałoby się im przystosować do zastąpienia waluty narodowej przez euro, największy euroentuzjazm wyrazili Szwedzi. Odpowiedź „w pełni się zgadzam” dało 69 proc. badanych mieszkańców tego kraju, a „raczej się zgadzam” – kolejne 23 proc. Raczej i całkowicie nie zgadzało się po 4 proc. ankietowanych. Polska zajęła w tym badaniu czwarte miejsce, wyprzedzili nas jeszcze Węgrzy i Rumuni. U nas przychylność wobec waluty wspólnotowej wyraziło w sumie 83 proc. przepytywanych (w tym 52 proc. zdecydowaną), a wątpliwości bądź sprzeciw – 15 proc. Odpowiadali jednak na inne pytanie niż to postawione na kongresie w Sopocie.

Kłopoty z długiem

W środę na EKF miała też miejsce premiera najnowszej edycji raportu „Zagrożenia nadmiernego długu publicznego”. Raport prezentowali jego autorzy, ekonomiści Sławomir Dudek, Ludwik Kotecki i Marta Petka-Zagajewska. Przekonują oni, że już w ciągu trzech lat polski dług liczony metodą unijną może przebić poziom 60 proc. PKB. W kolejnych latach może się dalej zwiększać i w ciągu dekady może pokonać granicę 7, a nawet 80 proc. PKB. – Sam poziom długu jak dotąd nie jest dla nas zagrożeniem. W zeszłym roku nie przekroczył 50 proc. PKB – mówi Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. – Stało się tak jednak m.in. za sprawą wysokiej inflacji, która podbiła PKB – dodaje. Zagrożenia widzi w perspektywie średnioterminowej. Na dług przekładają się i będą przekładać w perspektywie średnioterminowej sztywne wydatki budżetu państwa, w tym przede wszystkim 800+, ale też szybko rosnące wydatki na obronność. Na to nakładają się problemy po stronie dochodowej budżetu. Autorzy raportu wskazują tu rosnącą na nowo lukę w VAT, która w ostatnich dwóch latach wzrosła o przeszło 40 mld zł. To ich zdaniem oznacza trwałe pogorszenie strony dochodowej budżetu. Uważają, że pewne jest objęcie Polski unijną procedurą nadmiernego deficytu, bo choć w najbliższych latach ma on spadać z zeszłorocznych przeszło 5 proc., to spadki te nie będą znaczące.

Czytaj więcej

EKF: Czy chcemy jeszcze się ścigać? Oczywiście!

Zdaniem Ludwika Koteckiego nie widać siły, która mogłaby powstrzymać narastanie długu publicznego, dlatego bariera 60 proc. PKB nieuchronnie padnie. Nie ma przy tym znaczenia, że według wyliczeń polską metodą poziom długu jest niższy, dzieje się tak bowiem dlatego, że potężna część wydatków ukrywana jest poza budżetem państwa. Ma to zapobiec przekroczeniu zapisanej w konstytucji granicy długu na poziomie 60 proc. PKB.

parkiet.com

Europejski Kongres Finansowy
Jakie wyzwania stoją przed sektorem bankowym? Lista jest długa
Materiał Promocyjny
Jak spowolnić rosnącą przepaść cyfrową i przyspieszyć gospodarkę?
Europejski Kongres Finansowy
Bankowcy apelują do rządu o dialog. "To cud, że nie mamy w Polsce kryzysu bankowego"
Europejski Kongres Finansowy
Drugi dzień EKF: Różowy, czy jednak nie, obraz polskiej gospodarki
Europejski Kongres Finansowy
Czy halucynująca GenAI może mieć zastosowanie w bankach?
Europejski Kongres Finansowy
EKF: „Cieszcie się życiem, nie słuchajcie ekonomistów”
Europejski Kongres Finansowy
Banki chcą finansować zieloną rewolucję. Ale nie wszystkie projekty się „załapią”