Dyrektywa w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (ang. Corporate Sustainability Reporting Directive) z dużym poślizgiem (termin na jej wdrożenie minął 6 lipca 2024 r.) wreszcie przybiera realne kształty w polskim porządku prawnym. 6 grudnia Sejm, po rozpatrzeniu poprawek Senatu, zakończył prace nad ustawą wdrażającą wspomnianą dyrektywę. Teraz ustawa zostanie przekazana do podpisu prezydenta.
ESG się opłaca
Obowiązek sprawozdawczości będzie wchodził stopniowo. Jako pierwsze swoje raporty złożą w 2025 r. największe jednostki. Szacuje się, że obowiązkowe raportowanie docelowo w 2026 r. obejmie 3,5 tys. polskich firm, a w całej Unii Europejskiej niemal 50 tys.
Raportowanie niefinansowe staje się coraz ważniejszą częścią biznesowego ekosystemu. Potwierdzają to liczne badania, a wśród nich najnowsze Sustainable Value Study, przeprowadzone przez firmę doradczą EY.
Z badania wynika, że nowe zasady raportowania budują zaufanie wśród interesariuszy, a zwłaszcza wśród inwestorów, choć jednocześnie sygnalizują oni, że jest jeszcze spora przestrzeń do poprawy. Praktycznie wszyscy inwestorzy (aż 99 proc.) wykorzystują informacje dotyczące ESG przy podejmowaniu decyzji, choć 76 proc. uważa, że przedsiębiorstwa nie dostarczają im wystarczająco dużo dokładnych danych.
– Zrównoważony rozwój jest nie tylko tymczasową modą, ale stwarza przedsiębiorstwom realne okazje do zrealizowania długoterminowych zysków – podkreśla Jarosław Wajer, partner EY Polska. Dodaje, że nowe regulacje pozwalają na pozyskanie danych, które nie były dotychczas zbierane przez przedsiębiorstwa, a których analiza pozwoli na ewentualne korekty strategii biznesowych.