Ubiegłoroczne wyliczenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczące kosztów transformacji energetyki nie wytrzymują próby czasu. Przypomnijmy, że jeszcze za poprzedniego rządu resort wskazywał, że koszty te mogą wynieść 1,3 bln zł. Natomiast według najnowszych wyliczeń Instytutu Jagiellońskiego oraz Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej będziemy potrzebować nawet 1,5–1,7 bln zł w zależności od wielkości inwestycyjnych w OZE.
Scenariusz najmniej ambitny da finalnie wyższe ceny energii. Bardziej kapitałochłonny zaowocuje zaś najniższymi kosztami energii – nawet o 172 zł zł za MWh niższymi niż w tym pierwszym.
Dwa skrajne warianty
Analitycy Instytutu Jagiellońskiego opracowali modele miksu energetycznego oraz prognozy cen energii w kolejnych latach w zależności od wykorzystania różnych technologii. W każdym ze scenariuszy czekają nas jednak olbrzymie wydatki. Różnią się one celami inwestycji oraz efektem finalnym w postaci różnych cen energii elektrycznej (w ujęciu spotowym).
Prognozy zaprezentowane przez Instytut Jagielloński dotyczą zarówno mocy zainstalowanej, jak i wielkości produkcji energii. Zgodnie z nimi zapotrzebowanie na energię powinno wzrosnąć o 18 proc. do 2030 r. i o 43 proc. do 2040 r. Jeśli chodzi o moce, warto spojrzeć na wyliczenia przede wszystkim dla dwóch skrajnych wariantów. W wariancie A – najmniej ambitnym pod kątem zielonej energii – wielkość produkcji z wiatru na lądzie wzrośnie z 31,4 TWh w 2025 r. do 47,5 TWh w 2040 r. W przypadku fotowoltaiki ten wzrost ma wynieść z 17,5 TWh do 22,3 TWh. Produkcja energii z węgla kamiennego powinna zaś spaść z ponad 50 TWh do 7,6 TWh. Pojawi się też „duży” atom i morska energetyka wiatrowa, które mają produkować odpowiednio 39,8 TWh oraz 22,3 TWh energii.
W przypadku najbardziej zielonego scenariusza – wariantu C przedstawionego przez analityków – produkcja energii z wiatru na lądzie miałaby wzrosnąć z 38 TWh w 2025 r. do 58,1 TWh w 2040 r. W przypadku fotowoltaiki wielkość produkcji rośnie w tym scenariuszu z 26, do 46,7 TWh, zaś obecność węgla będzie za 15 lat już symboliczna – dostarczy one tylko 2,5 TWh energii. W przypadku nowych technologii jak atom i morska energetyka wiatrowa wielkość produkcji będzie wynosić odpowiednio 10 TWh i 75,3 TWh.