Podatek od zysków spółek elektroenergetycznych miał być realizacją unijnego rozporządzania dotyczącego opodatkowania nadmiarowych zysków branży energetycznej oraz podstawowym sposobem finansowania rekompensat dla spółek obrotu za mrożenie cen energii na 2023 r. Spółki otrzymują rekompensaty za sprzedaż energii w detalu po cenie, która nie odzwierciedla realnych kosztów zakupu jej w hurcie w roku ubiegłym.

Pierwsze miliony poszły

Wspominany podatek od zysków w 2022 r., pogorszy opłacalność produkcji prądu w źródłach konwencjonalnych i odnawialnych. PGE, Tauron, Enea i Energa zarobią mniej, niż sugerowałyby rekordowe ceny prądu na giełdzie w ub.r. PGE, Enea i Tauron raportowały, że za grudzień 2022 r., pierwszy miesiąc stosowania opłaty, zapłaciły odpowiednio 543, 15 i 18 mln zł. Opłat dokonywały też inne firmy z branży energetycznej. Wysoka opłata w PGE to efekt produkcji energii z węgla brunatnego, gdzie koszty stałe są znacznie mniejsze niż w przypadku węgla kamiennego. Za kolejne miesiące spółki będą pokazywać dokładane liczby w raportach za pierwszy kwartał tego roku. Jednak Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) już teraz (dane na koniec marca) przedstawiło, ile udało się zabrać środków na fundusz, z którego wypłaca się różnicę ceny energii między tą zamrożoną a giełdową spółkom obrotu. Rekompensaty dla spółek energetycznych w związku z mechanizmami stabilizującymi ceny energii elektrycznej w 2023 r. wypłacane są z Funduszu Przeciwdziałania Covid-19. Zarządzaniem Funduszem Wypłaty Różnicy Ceny, a także obsługą wypłat rekompensat dla podmiotów uprawnionych zajmuje się spółka Zarządca Rozliczeń. – Złożone tam wnioski o wypłatę rekompensat są realizowane na bieżąco w zależności od dostępności środków na ww. funduszu – informuje MKiŚ.

Brakuje kilku miliardów?

Pierwszy obowiązek przekazania odpisu na tzw. Fundusz za grudzień 2022 r. zmaterializował się w styczniu 2023 r., a kolejne w następnych miesiącach. Spółki tych kwot nie raportują, ale zrobiło to zbiorczo MKiŚ (dane na koniec marca). – Dotychczas na rachunek Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny przekazano ok. 3,6 mld zł – podaje resort. Celem ustawodawcy – jak tłumaczy MKiŚ, który wprowadził regulacje stabilizujące ceny energii w 2023 r. – było zrównoważenie interesów uczestników rynku energii. – Istotą odpisu na fundusz jest ograniczenie ponadnormatywnych dochodów firm energetycznych, nie zaś przyczynianie się do strat – tłumaczy. Zdradza, że dotychczas środki finansowe, jakie zostały przekazane spółkom, to ok. 8 mld zł. Środków wpłynęło mniej niż planowano. W uzasadnieniu do rozporządzenia cenowego, które wprowadzało ten podatek, podkreślano, że mechanizm ten nie wymaga dodatkowych środków w sektorze finansów publicznych, a mrożenie cen energii będzie kosztowało blisko 20 mld zł, co pokryte zostanie ze wspominanego podatku od zysków. Tak się w pełni nie stało.

Luka? Resort uspokaja

Jak komentuje Łukasz Batory, adwokat, szef działu energetyki w Kancelarii Modrzejewski i Wspólnicy sp.j., mamy za sobą cztery miesiące stosowania mechanizmu. Jego zdaniem to zbyt wcześnie, aby stwierdzić, że te środki w pełni wystarczą, aby pokryć koszty mrożenia cen energii spółkom. – Z dostępnych wyliczeń wynika, że deficyt tego mechanizmu już występuje za pierwsze miesiące i wynosi ok. 4,5 mld zł. Przeszacowano więc wpływy lub mechanizm nie jest do końca spójny. Wiele firm szukało optymalizacji swojej działalności i dostosowania funkcjonowania w ramach grup kapitałowych i relacji umownych ze swoimi odbiorcami do nowych regulacji. Wpływy z nadmiarowych zysków – jak się spodziewaliśmy – nie pokryją rekompensat wypłacanych w ramach tej ustawy i mrożenia cen – mówi. Jego zdaniem, jeśli nie będzie kolejnej interwencji legislacyjnej, to deficyt zostanie pokryty przez środki publiczne, a nie przez sektor i spółki. Sugeruje to także MKiŚ. – Rekompensaty dla spółek w związku z mechanizmami stabilizującymi ceny energii w 2023 r. wypłacane są z Funduszu Przeciwdziałania Covid-19. Środki pochodzące z „odpisu na fundusz” stanowią tylko jedno z wielu źródeł zasilających Funduszu Przeciwdziałania Covid-19 – uspokaja resort.