Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.04.2022 10:53 Publikacja: 23.04.2022 10:53
Po miesiącach marazmu zainteresowanie polskimi koncesjami na morskie farmy wiatrowe ponownie wróciło. Zagraniczni partnerzy nie odwrócili się od Polski. Wręcz przeciwnie, są tu najwięksi gracze OZE, którzy zaczynają nawiązywać współpracę z polskimi firmami.
Foto: Shutterstock
Jeszcze na początku roku w rywalizacji o nowe lokalizacje farm wiatrowych startowały jedynie PKN Orlen i Polska Grupa Energetyczna. Teraz tych podmiotów jest kilkanaście – są wśród nich tacy giganci, jak Ørsted, Equnior, Shell czy Total. Ten ostatni koncern ubiega się o lokalizacje razem z miedziowym KGHM. Z krajowych spółek warto zwrócić uwagę także na ZE PAK i Tauron. Tak liczne uczestnictwo firm rozwiewa obawy, że tzw. wskaźnik transformacji energetycznej, promujący koncerny węglowe, zniechęci zagranicznych inwestorów do składania wniosków i uczestniczenia.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowa umowa z firmami z USA poprawi pozycję PEJ przy realizacji projektu budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Ten realizujemy dalej z naszymi partnerami – mówi Wojciech Wrochna wiceminister przemysłu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Prezesi spółek elektroenergetycznych po spotkaniu z szefem rządu podtrzymują swoje dotychczasowe plany inwestycyjne, a w przypadku cen energii zapowiadają niższe taryfy.
Tauron zakłada uruchomienie dwóch farm wiatrowych i dwóch farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 187,4 MW w 2025 r. Spółka nie wyklucza też akwizycji na tym rynku.
Prezes Polskiej Grupy Energetycznej uchylił rąbka tajemnicy o czym szefowie spółek energetycznych rozmawiali z premierem Donaldem Tuskiem. Dzień później premier zapowiedział, że spółki nie powinny kierować się tylko zyskiem przy podejmowanych decyzjach. To spowodowało duże spadki cen akcji na giełdzie, sięgające w przypadku PGE nawet 10 proc. w środku dnia.
Tauron Polska Energia odnotował 585 mln zł zysku netto wobec 1,12 mld zł zysku rok wcześniej. Na mniejszy zysk przełożyły się m.in. spadki cen energii elektrycznej na giełdzie. Z treści raportu rocznego dowiadujemy się także o prognozach jak długo popracuje jeszcze najnowocześniejszy blok na węgiel w grupie.
Największa spółka elektroenergetyczna w kraju zmniejsza rok do roku stratę netto. Ta, w 2024 r. wyniosła 3,15 mld zł. Przed rokiem strata przekraczała 5 mld zł.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska skierowało do konsultacji społecznych długo wyczekiwany projekt nowelizacji ustawy odległościowej. Zakłada ona m.in. ustanowienie minimalnej odległości lokowania farm wiatrowych do 500 m od najbliższych zabudowań. Obecnie to 700 m. Będą także obostrzenia dla lokalizacji wiatraków od obszarów Natura 2000.
Lokalizacja projektów morskich farm wiatrowych kolejnej fazy rozwoju może uniemożliwić ich realizację przy tej cenie maksymalnej, którą proponuje rząd - mówi "Parkietowi" Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW).
Ministerstwo klimatu zaproponowało 471,83 zł za MWh jako cenę maksymalną w aukcjach na wsparcie dla II fazy budowy morskich farm wiatrowych. Pierwsze aukcje dla morskich farm z II fazy rozwoju miałyby być przeprowadzone w 2025 r.
Prace nad pozyskaniem finansowania dłużnego dla projektów morskich farm wiatrowych Polenergii są bardzo zaawansowane. Spółka spodziewa się zamknięcia finansowania w I kw. 2025 r. Partnerzy, Polenergia i Equinor otrzymały także komplet lądowych i morskich pozwoleń na budowę farm Bałtyk 2 i Bałtyk 3.
Rząd zaczyna ściślej współpracować z branżą OZE przy przyłączeniu zielonych instalacji do sieci. Powstał komitet sterujący w tej sprawie.
Rozwijany od niedawna sektor serwisu lądowych farm wiatrowych pozwolił Famurowi uzyskać 23 mln przychodu w tym sektorze działalności. Spółka chce zwielokrotnić ten przychód poprzez projekt „Polski Wiatrak”. Wkrótce spółka może ogłosić efekt rozmów z potencjalnymi partnerami.
Spółka już jutro ma poinformować kto zostanie nowym prezesem spółki. Rada Nadzorcza ma podjąć decyzję o wyborze nowego prezesa po tym jak dr Michał Michalski złożył rezygnację.
Należąca do Polskiej Grupy Energetycznej, PGE Baltica traci prezesa. Rada nadzorcza tej wiatrowej firmy odwołała Arkadiusza Sekścińskiego z funkcji prezesa. Pełniącym obowiązki został Dariusz Lociński, który przed pojawieniem się w spółce Sekścińskiego już pełnił rolę prezesa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas