Co prawda zbliżają się wakacje, ale rynek kapitałowy myślami wybiega już w przyszłość. Wiele bowiem wskazuje, że we wrześniu będziemy świadkami IPO firmy Żabka Polska. Eksperci nie mają złudzeń, że będzie to wielkie wydarzenie dla całego rynku, które może przyciągnąć na giełdę większą rzeszę inwestorów indywidualnych, ale także kolejne nowe spółki.
wyniosła wartość oferty Allegro, która została przeprowadzona w 2020 r. Przełożyła się ona wtedy na ożywienie na rynku IPO, a także zmobilizowała inwesto- rów indywidualnych.
– wartość oferty Murapolu, która została przeprowadzona pod koniec ubiegłego roku. Było to pierwsze IPO na GPW po dwulet- niej przerwie. Rynek czeka na kolejne.
może wynieść wartość IPO firmy Żabka Polska. Byłaby to naj- większa oferta na warszawskim parkiecie od czasów oferty Alle- gro. Eksperci liczą, że oferta ta zachęci inne spółki do debiutu.
– Potencjalna wartość IPO oczywiście rozgrzeje portale branżowe, wywoła dyskusje, pojawi się mnóstwo porównań chociażby do rodzimego krezusa spożywczego, czyli Dino. To rzecz jasna nakręci zainteresowanie udziałem w IPO inwestorów indywidualnych, zarówno tych bardziej aktywnych, jak i interesujących się giełdą sporadycznie. Ponadto pomocna w nakręcaniu zainteresowania będzie historia z Allegro – każdy pamięta bardzo udany debiut, a jak kurs spółki kształtował się potem, to już sprawa drugorzędna. Zatem z perspektywy biur maklerskich duże IPO są potrzebne, gdyż pomagają pozyskać nowych klientów, z których część pozostanie na dłużej, aktywnie inwestując – zauważa Grzegorz Koczwara, zastępca dyrektora BM Alior Banku.