Zgodnie z rejestrem Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) licencję zyskało dotychczas 18 platform. Póki co brakuje polskich podmiotów, ale niebawem powinno się to zmienić. Eksperci niepokoją się jednak, że przy obecnym tempie rozpatrywania wniosków może być potrzebny kolejny rok.
Prace postępują
Od lipca ubiegłego roku, kiedy w życie weszła ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, do Komisji Nadzoru Finansowego wpłynęło sześć wniosków o udzielenie licencji platformy crowdfundingowej – przekazał „Parkietowi” Jacek Barszczewski z UKNF. Widać jednak, że po początkowym skoku zainteresowania teraz chętnych brak. – Większość wniosków o udzielenie zezwolenia została złożona jeszcze w ubiegłym roku na fali publikacji prasowych po wejściu w życie nowej ustawy i działań informacyjnych podejmowanych przez UKNF. W ramach spotkań edukacyjnych zachęcaliśmy również do możliwie najszybszego składania wniosków, mając na uwadze spodziewane zainteresowanie m.in. działających już dziś platform oraz ryzyka związane z nieudzieleniem licencji przed zakończeniem okresu przejściowego. Czasu jest coraz mniej, dlatego zakładamy, że w najbliższym czasie otrzymamy kolejne wnioski – komentuje Barszczewski.
Na brak czasu zwracają uwagę także prawnicy. Zarówno w Polsce, jak i innych europejskich krajach, zyskanie licencji wymaga od trzech do nawet sześciu miesięcy. – To, czy czasu jest dużo lub mało, zależy tak naprawdę od przygotowania platformy (CSP), która złożyła stosowny wniosek, oraz od odpowiedniego regulatora. Znane są mi przypadki, z państw wcale nie tak od Polski odległych (np. Łotwa), gdzie stosowne zezwolenie udało się uzyskać w ciągu trzech miesięcy. Patrząc natomiast na inne państwa członkowskie, „benchmark” wygląda dużo gorzej i raczej potrzeba będzie więcej czasu, co najmniej sześć miesięcy licząc od daty złożenia wniosku – zauważa Piotr Żelek, wspólnik zarządzający w kancelarii FinLegalTech.
Eksperci szacują, że bazując na dotychczasowych postępowaniach KNF-u dotyczących m.in. zyskania licencji dostawcy usług płatniczych, procedura powinna zająć około sześciu miesięcy. – Zgodnie z prawem decyzja o udzieleniu zezwolenia lub o odmowie udzielenia zezwolenia na prowadzenie działalności jako dostawca usług finansowania społecznościowego powinna być wydana w ciągu trzech miesięcy od dnia złożenia kompletnego wniosku w tej sprawie, zaś ocena kompletności wniosku powinna nastąpić w ciągu 25 dni roboczych od dnia jego otrzymania.
W praktyce sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Bazując na dostępnych nam danych statystycznych dotyczących czasochłonności innych postępowań przez KNF, np. w sprawie udzielenia zezwolenia na prowadzenie działalności w charakterze dostawcy usług płatniczych, przyjmowałbym, że KNF będzie potrzebować więcej czasu, niż wynika to z ECSP. Dopóki wnioskodawca nie przedłoży kompletnego wniosku, dopóty wskazany termin trzech miesięcy na wydanie decyzji merytorycznej się dla organu „nie otworzy” – uzupełnia Piotr Żelek.