Już 400 wierzycieli Manufaktury zgłosiło się do syndyka

Jeszcze do piątku mogą się zgłaszać do syndyka wierzyciele Manufaktury Piwa, Wódki i Wina. Jest ich już 400, a może być o wiele więcej, bo przed rokiem podczas postępowania układowego wyszło na jaw, że Manufaktura miała wtedy 237 mln zł długów u 1383 wierzycieli. Czego mogą się spodziewać akcjonariusze i obligatariusze MPWiW?

Publikacja: 09.01.2025 06:00

Janusz Palikot święta spędził w areszcie, nie zebrał kaucji.

Janusz Palikot święta spędził w areszcie, nie zebrał kaucji.

Foto: Fot. mpr

Jeszcze dwa lata temu – obietnice świetlanych zysków, udziału w projekcie inwestycyjnym, w którym oprócz zysków sięgających kilkunastu proc. rocznie Janusz Palikot oferował także miraż prestiżowego stylu życia dzięki finansowaniu produkcji luksusowych alkoholi. Zebrał miliony, teraz miliony musi oddać tysiącom osób, jednak szanse na odzyskanie należności nie są duże.

Czytaj więcej

Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?

Syndyk prowadzi upadłość

– Na chwilę obecną zarejestrowano ok. 400 zgłoszeń – dowiedział się „Parkiet” u syndyka z kancelarii KDR Doradztwo i Restrukturyzacje, którego zadaniem jest likwidacja majątku upadłej spółki oraz zaspokojenie wierzycieli zgodnie z prawem upadłościowym. Mogą oni zgłaszać wierzytelności na platformie Krajowego Rejestru Zadłużonych do piątku 10 stycznia.

Pytanie, ile w ciągu tych kilku dni zgłosi się osób, bo z uwagi na różną pozycję prawną zobowiązań nie wszyscy mają na to szanse.

Syndyk ma obecnie zadanie m.in. inwentaryzacji majątku Manufaktury, wiele przedmiotów i nieruchomości mogło być już objęte hipoteką czy zabezpieczeniami pożyczek i innych zobowiązań, także zabezpieczeń na rzecz innych spółek grupy.

Wniosek o wyłączenie z masy upadłości będą mogły np. złożyć osoby uprawnione z tytułu umowy sprzedaży tzw. beczek Palikota, zawartych z Tenczyńska Okovita, informuje syndyk.

Taki był bowiem styl prowadzenia interesów w grupie ściśle współpracujących ze sobą spółek holdingu, z czego wynikają też powiązane ze sobą problemy. Jak opisywaliśmy, jeden z inwestorów, który dał się nabrać na agresywną akcję marketingową holdingu, umowę pożyczki na milion zł podpisał ze spółką Tenczyński Gin, umowę poręczenia z Tenczyńską Okovitą, a umowę o ustanowienie zastawu rejestrowego ze spółką Tenczynek Bezalkoholowe. Wszystkie umowy sygnował Janusz Palikot. A twórca spółek giełdowych oraz tego holdingu alkoholowego ostatnie święta spędził w areszcie we Wrocławiu, ponieważ jego rodzinie nie udało mu się zebrać 2 mln zł na kaucję.

Czytaj więcej

Palikot stracił kamienicę za długi wobec firm pożyczkowych, sprzedaje kościół

Akcje i obligacje Manufaktury

Według wpisu do KRS liczba akcji Manufaktury wszystkich emisji przekracza 5,5 mln sztuk.

Co można dziś z nimi zrobić? O to właściciele akcji pytali sami siebie na czacie dla osób, które zainwestowały w liczne biznesy Palikota.

Komornik z Lublina wystawił wprawdzie w grudniu na sprzedaż blisko 360 tys. walorów Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Ale czy akcja zakończyła się z sukcesem, tego na razie nie wiemy, czekamy na odpowiedź z kancelarii komorniczej, nie są to informacje jawne. Trwały m.in. debaty, czy można sprzedać te akcje chociaż za 1 grosz, by mieć stratę, którą można potem odliczyć od podatku. Inwestorzy pytają też, jakie będą losy pożyczek na rzecz spółek Tenczynek Dystrybucja lub Polskie Destylarnie.

– A jak sprzedać akcje z ostatniej akcji crowdfundingowej, które nabyło się za pośrednictwem mBanku? Jak ktoś wyłożył środki na IPO, to też może zgłosić roszczenia? Wiecie, jak to wygląda dla osób, które kupiły IPO? Co można zrobić? Mam kupca, a chcę zrobić stratę na rachunku maklerskim dzięki takiej sprzedaży – piszą inwestorzy na czacie.

Kolejny problem to obligacje. Według informacji podawanych przed rokiem przez portal obligacje.pl, już w czerwcu 2023 r. MPWiW zabrakło 108 tys. zł na wypłatę odsetek od obligacji, spółka miała w tym czasie zobowiązania z tytułu sześciu serii papierów o łącznej wartości 21,9 mln zł, które miały wygasać od maja do września 2024 r.

Jakie mają obecnie perspektywy posiadacze akcji i obligacji?

– O ile akcjonariusze zapewne nie dostaną nic, to obligatariusze, jeśli są zabezpieczeni, mogą dostać 20–30 proc. wartości obligacji, a papiery niezabezpieczone trafiają do ogólnego kosza funduszu masy upadłości, gdzie lądują wszystkie przychody z aktywów, które nie były objęte zabezpieczeniem – uważa Przemysław Wierzbicki, adwokat, doradca restrukturyzacyjny, partner zarządzający KKLW. Zauważa, że sytuacja obligatariuszy i akcjonariuszy jest różna, ponieważ akcjonariusze w sensie formalnym są właścicielami firmy. A jako tacy, mogą dostać jakiekolwiek pieniądze z upadłości tylko wtedy, jeśli wszystkie wierzytelności zostały zaspokojone. To nie jest kompletnie niemożliwe, choć jednak takie sytuacje są ekstremalnie rzadkie, jak przypomniał ekspert, tak niespodziewany zwrot akcji miał miejsce podczas upadku deweloperów w 2002 r., gdy w trakcie postępowania upadłościowego wzrosła wartość ich nieruchomości, więc gdy syndyk je sprzedał, zostały jeszcze środki dla akcjonariuszy. To jednak wyjątek. Akcjonariusze zwykle nie mają co liczyć na jakiekolwiek pieniądze. Natomiast obligatariusze są wierzycielami, te obligacje, które są zabezpieczone, mają większą szansę na zaspokojenie, dla obligacji niezabezpieczonych szansa na odzyskanie pieniędzy również, jak w przypadku akcjonariuszy, jest niewielka. W wypadku obligacji zabezpieczonych syndyk sprzedaje przedmioty zabezpieczenia, np. nieruchomość, i po potrąceniu 10 proc. na koszty postępowania przekazuje środki obligatariuszom.

Ofiary crowdfundingu

Wiele zobowiązań holding nazbierał podczas akcji crowdfundingowych, mniej i bardziej oficjalnych, co wytknął im zresztą rzecznik finansowy. I tak, na platformie Crowdway Alembik zebrał łącznie 8,6 mln zł od 2204 osób, Tenczyńska Okovita – łącznie 8,6 mln zł od 2,3 tys. osób, Tenczynek Bezalkoholowe zebrał 4,1 mln zł od 1112 osób.

Handel i konsumpcja
Wyniki Answear.com i Wittchenu okiem biur
Handel i konsumpcja
Żabka odbiła się od dna. Może dalej drożeć?
Handel i konsumpcja
Czwarta wzrostowa sesja Żabki. Ile naprawdę warte są akcje?
Handel i konsumpcja
AB ma solidne zyski. Chce zostać spółką dywidendową
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448411;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Nieuchronność e-commerce. Dlaczego warto wejść w handel online?
Handel i konsumpcja
Akcjonariusze Redanu zdecydowali o rozwiązaniu spółki i rozpoczęciu jej likwidacji