Synthos: Cena w wezwaniu wzrosła do 4,93 zł

– Podniesienie ceny o 3,1 proc. jest symboliczne, ale zapewne wystarczy do powodzenia wezwania – tak Krystian Brymora, analityk DM BDM, skomentował nową ofertę w wezwaniu na sprzedaż akcji Synthosu. Wzywającym jest FTF Galleon należący do biznesmena Michała Sołowowa.

Publikacja: 15.12.2017 05:13

Michał Sołowow, główny właściciel Synthosu.

Michał Sołowow, główny właściciel Synthosu.

Foto: Archiwum

Inwestor kontroluje już 62,5 proc. walorów chemicznej grupy, ale chce mieć nad nią pełną kontrolę. Wezwanie dotyczy więc wszystkich pozostałych akcji Synthosu.

Pierwotnie FTF Galleon proponował 4,78 zł za akcję, co było średnią ceną walorów spółki z ostatnich sześciu miesięcy. Na stół wyłożył więc 2,37 mld zł. Wśród akcjonariuszy mniejszościowych znajduje się sporo funduszy i to od ich decyzji w dużej mierze zależeć będzie powodzenie wezwania. Niemal 6,5 proc. akcji chemicznej spółki posiada OFE Aviva BZ WBK. Powyżej 3 proc. mogą wciąż mieć OFE Nationale-Nederlanden i OFE PZU Złota Jesień, a powyżej 1 proc. OFE AXA i OFE Generali (ostatnie dane pochodzą z końca grudnia 2016 r.). Z naszych rozmów z przedstawicielami funduszy wynika, że część z nich domagała się podniesienia ceny w wezwaniu. Tłumaczyli, że stawka zaproponowana przez głównego akcjonariusza powinna uwzględniać premię za przejęcie całkowitej kontroli. Tym bardziej że Synthos jest istotną spółką z sektora chemicznego i w planach jest jej wycofanie z warszawskiego parkietu.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Chemia
Flagowa inwestycja PCC może być opóźniona i droższa
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Chemia
Azoty zyskają dzięki Mkango
Chemia
Orlen udzielił grupie Azoty pożyczki na zakup surowca
Chemia
Duże zwolnienia w zakładach sodowych Sebastiana Kulczyka. Europosłowie interweniują
Chemia
Branża chemiczna jest w bardzo trudnej sytuacji
Chemia
Azoty poprawiają efektywność produkcji