Legislacyjne zmiany. Deweloperzy się dostosują, ale wliczą to w ceny lokali

Budowniczowie mieszkań utyskują, że na zmiany wynikające z nowelizacji rozporządzenia o warunkach technicznych budynków i ustawy o planowaniu branża dostała za mało czasu. Deweloperzy notowani na GPW i Catalyst zapewniają, że rewolucji w ich planach nie będzie, ale dostosowanie się do zmian pociągnie wzrost cen mieszkań.

Publikacja: 16.02.2024 09:45

Legislacyjne zmiany. Deweloperzy się dostosują, ale wliczą to w ceny lokali

Foto: materiały prasowe

Nie milkną apele branżowych organizacji, takich jak Polski Związek Firm Deweloperskich czy Krajowa Izba Gospodarcza, do Ministerstwa Rozwoju w sprawie przedłużenia terminu wejścia w życie legislacyjnych zmian.

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie warunków technicznych budynków i wielka reforma planowania mogą pomieszać inwestorom szyki.

Nowelizacja wchodzi w życie już 1 kwietnia, branża apeluje o vacatio legis dłuższe o przynajmniej pół roku. Reforma planowania to głównie wyścig z czasem dla samorządów.

Z ankiety przeprowadzonej przez „Parkiet” wynika, że zmiany, na które decydenci dali relatywnie mało czasu, biorąc pod uwagę cykl inwestycji budowlanych, nie będą miały skutków w postaci konieczności wyrzucenia do kosza części projektów. Przedstawiciele spółek nie kryją, że wzrost kosztów wynikający ze zmian zostanie uwzględniony w cenach mieszkań.

Czytaj więcej

Za legislacyjne zmiany zapłacą ostatecznie nabywcy mieszkań

– Każde rozporządzenie, które wchodzi z krótkim vacatio legis, powoduje turbulencje w procesach administracyjnych i projektowania. To konkretne rozporządzenie tworzy dodatkowe koszty i ogranicza chłonność działek, niesie więc dodatkowe koszty, które są przerzucane na klienta. Poprzednie rozporządzenia, które miały na celu zwiększenie efektywności energetycznej, podnosiły również koszty budowy i ceny sprzedaży. Deweloperzy dostarczają więcej w lepszej jakości, ale niesie to ze sobą dodatkowe obciążenia – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victorii.

– Sprostamy nowym wymaganiom, ale będzie wymagało to dodatkowych nakładów. Co więcej, zmiany wpłyną na inwestycje będące w przygotowaniu, czego deweloperzy nie mogli przewidzieć w momencie nabywania nieruchomości. To z pewnością kolejny czynnik wpływający na rosnące ceny mieszkań – mówi Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atalu.

Szef Lokum Bartosz Kuźniar przypomina o reformie planistycznej sprzed 20 lat, której konsekwencją było podwojenie cen mieszkań w ciągu trzech–czterech lat z uwagi na niedostępność gruntów z pozwoleniami na budowę i niewydolną administrację publiczną. – Obecna reforma przyniesie podobne skutki. Jeśli zależy nam na zwiększeniu dostępności mieszkań – zarówno deweloperskich, jak i spółdzielczych czy komunalnych na tani najem, a wszystkie kategorie będą realizowane na podstawie tych samych przepisów – to proponujemy nie powielać błędów z przeszłości. Należy wydłużyć okres uchwalania planów ogólnych przynajmniej do końca 2027 r., by były to dokumenty przemyślane – ocenia Kuźniar.

Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z lepszymi zyskami z najmu i mieszkaniówki. Skąd strata netto?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Budownictwo
Unibep po konferencji: znamy cele budowlano-deweloperskiej grupy na ten rok
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Grupa Unibep z mocną poprawą wyników po reorganizacji
Budownictwo
Dom Development ustanowił nowy program emisji obligacji o łącznej wartości do 400 mln zł
Budownictwo
Bardzo mocna przecena obligacji Ghelamco. Co się dzieje?