W poniedziałek, na spadkowym rynku, kurs budowlanej grupy kontrolowanej pośrednio przez Skarb Państwa rósł o nawet 3,9 proc., do 4 zł. W ciągu trzech kwartałów br. Polimex Mostostal zaksięgował 119 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, o 65 proc. więcej niż rok wcześniej, choć w samym III kwartale czysty zarobek sięgnął 29 mln zł. Firma jest na celowniku inwestorów od miesiąca – przed zwyżkami za walory płacono 2,9 zł.
Wartość portfela zamówień (zawartych i takich, gdzie firma została wybrana na wykonawcę) na koniec września wynosiła 4 mld zł, co oznacza kolejny z rzędu kwartał spadku – na koniec grudnia 2021 r. było to 5,3 mld zł.
Z 4 mld zł obecnej wartości backlogu 2,58 mld zł przypadało na energetykę, 0,37 mld zł segment nafta–chemia–gaz, a 0,33 mld zł na produkcję. Na pozostałe rynki – budownictwo przemysłowe oraz infrastrukturalne – 0,76 mld zł. Ponadto Polimex Mostostal bierze udział w postępowaniach o łącznej wartości (po wyłączeniu udziału przypadającego na konsorcjantów) 11,9 mld zł, z czego 2,5 mld zł na rynku infrastruktury, 2,4 mld zł energetyki i 1,2 mld zł budownictwa ogólnego.
– Zgodnie z zapowiedziami wzmacniamy portfel o nowe projekty energetyczne i infrastrukturalne. Podpisaliśmy kontrakty w zakresie infrastruktury energetycznej z PGE Energia Ciepła na budowę zbiorników naftowych z Rafinerią Lotos, budujemy magazyn dla Panattoni, obwodnicę Koźmina Wielkopolskiego czy węzeł drogowy w Wejherowie – mówi o dywersyfikacji prezes Krzysztof Figat. – Z optymizmem patrzymy na kolejne miesiące, choć nadal wyzwaniem dla nas jest niestabilna sytuacja na rynku pracy i dostępność materiałów budowlanych, co jest spowodowane przedłużającą się wojną w Ukrainie – dodał.
W ciągu trzech kwartałów Polimex Mostostal wypracował 2,87 mld zł skonsolidowanych przychodów, o 81 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk brutto ze sprzedaży zwiększył się o 38 proc., do 227 mln zł.