Podczas gdy na szerokim rynku spadek sprzedaży mieszkań w ciągu trzech pierwszych kwartałów rok do roku sięgnął 50 proc., Grupa Dom Development zaliczyła 24-proc. korektę i utrzymania takiej tendencji – być lepszym od rynku – zarząd spodziewa się w najbliższej przyszłości.
W ciągu trzech kwartałów firma sprzedała 2262 lokale. Trzeci kwartał wypadł najsłabiej, sprzedano 703 lokale. Prezes Jarosław Szanajca powiedział, że IV kwartał zaczął się obiecująco i firma będzie dążyć do powtórzenia tego wyniku.
Gotówka królem
– Mamy przed sobą na pewno trudny czas, wysoka inflacja będzie się utrzymywać, na poprawę popytu kredytowego trudno liczyć – KNF jest nieprzejednana, jeśli chodzi o złagodzenie wymogów oceny zdolności kredytowej nawet dla pożyczek z okresowo stałą stopą. Rynek nabywców gotówkowych okazał się za to silny, stabilny i głęboki – i powinien dalej pomagać względnie spokojnie przetrwać czas aż do momentu, kiedy przyjdzie poprawa otoczenia. Za nami kolejny kwartał bez ran, strat i większych zagrożeń. Zobaczymy, co przyniosą kolejne – powiedział Szanajca.
„Gotówkowcy” odpowiadają za 75 proc. zakupów, a Dom Development specjalizuje się w mieszkaniach o wyższym standardzie. Ponad połowa sprzedaży to lokale kosztujące co najmniej 600 tys. zł.