Unibep zerka na nowe rynki

W pełnych zawirowań czasach grupa szuka nowych przyczółków. Wiele obiecuje sobie po wejściu w budownictwo energetyczne, kontrakty na infrastrukturę wojskową czy niemiecki rynek budownictwa modułowego. Nie traci też wiary w rodzimą mieszkaniówkę.

Publikacja: 02.06.2022 21:00

Kierowana przez Leszka Gołąbieckiego grupa potwierdza dobrą kondycję, proponując dywidendę 50 gr na

Kierowana przez Leszka Gołąbieckiego grupa potwierdza dobrą kondycję, proponując dywidendę 50 gr na akcję.

Foto: materiały prasowe

– Mimo niełatwej sytuacji rynkowej jesteśmy grupą stabilną, zdywersyfikowaną i myślącą o przyszłości – powiedział prezes Unibepu Leszek Gołąbiecki, podsumowując konferencję wynikową. Grupa zgromadziła największy w historii portfel zleceń, o wartości na koniec marca 3,9 mld zł.

Szukanie nowych szans

– Cieszy nas, że duża część wartości portfela to kontrakty uwzględniające aktualne otoczenie rynkowe, w wielu mamy klauzule waloryzacyjne. Wyzwaniem jest renegocjacja wcześniej zdobytych zleceń pod kątem pokrycia wzrostu cen materiałów, ale w ciągu dwóch, trzech miesięcy spodziewamy się osiągnąć porozumienie. Gros naszych klientów to podmioty prywatne, z którymi łatwiej się negocjuje niż z podmiotami publicznymi – powiedział Gołąbiecki. W I kwartale marże w segmencie ogólnobudowlanym i infrastrukturalnym rok do roku się zmniejszyły. Prezes podkreślił, że ceny materiałów już się stabilizują i firma nastawia się na utrzymanie tego trendu, nie liczy na duże korekty w dół.

Unibep to jeden z generalnych wykonawców najczęściej zatrudnianych przez deweloperów mieszkaniowych. Prezes Gołąbiecki przyznał, że widać spadek inwestycji na tym rynku, zawieszanie decyzji o nowych projektach w związku z trudnościami ze skalkulowaniem budżetów. Grupa będzie dalej współpracować z topowymi deweloperami, ale mocno koncentruje się na pozyskiwaniu innych zleceń, m.in. na budowę infrastruktury wojskowej, użyteczności publicznej, dla przemysłu. Stawia też na rozwój nowej nogi – budownictwa energetycznego. Po skompletowaniu kadry bierze udział w przetargach o wartości 1,5 mld zł i ostrzy sobie zęby na uzyskiwanie 0,5 mld zł przychodów rocznie.

Foto: GG Parkiet

Dużo wyzwań stoi przez Unihousem, producentem drewnianych modułów. Gros firma eksportuje do Norwegii – a ceny frachtów i materiałów poszły mocno w górę. Firma chce mocniej zaistnieć na rynku niemieckim, gdzie popyt na zielone budownictwo jest silny, rozgląda się za możliwościami budowy mieszkań przy granicy bądź w samej Ukrainie. Cała grupa z nadzieją patrzy na możliwości powrotu na tamten rynek i wzięciu udziału w odbudowie kraju. Dziś widać m.in. przenoszenie zakładów ze wschodu Ukrainy na zachód.

Bez zapaści

Z kolei należący do grupy klasyczny deweloper mieszkaniowy Unidevelopment spodziewa się niezłego roku: zakłada sprzedaż rzędu 850 lokali, o 8 proc. mniej niż w rekordowym ubiegłym. W I kwartale zawarł 112 umów i II kwartał zapowiada się podobnie. II półrocze powinno być mocniejsze dzięki poszerzeniu oferty. Z jednej strony rosnące stopy przekładają się na niższy popyt, ale z drugiej zmniejsza się podaż lokali, co dobrze wróży firmom, które wstrzelą się z ofertą w rynek. Dodając wysokie koszty wykonawstwa, Unidevelopment nastawia się na dalszy wzrost cen mieszkań, choć już w jednocyfrowym tempie. W I kwartale deweloper zaksięgował prawie 34 proc. marży brutto ze sprzedaży i pułap 30+ powinien być utrzymany w całym roku. IPO jest dalej mocno rozważanym scenariuszem rozwoju firmy, ale będzie to zależało od warunków na rynku kapitałowym, a te nie są teraz zachęcające.

Budownictwo
Cavatina Holding rusza ze sprzedażą kolejnych mieszkań
Budownictwo
Dekpol ze stabilnymi zyskami mimo niższych przychodów
Budownictwo
ZUE powoli odbudowuje portfel
Budownictwo
Dom Development gotowy bić kolejne rekordy. Będzie też łowić okazje
Budownictwo
Cavatina Holding zdecydował o przedterminowym zakończeniu programu emisji obligacji
Budownictwo
Dom Development po konferencji: co obiecał nowy zarząd dewelopera?