Przed producentami płytek ceramicznych trudne półrocze

Trzeci kwartał zdecyduje o tym, jaki będzie ten rok dla producentów płytek ceramicznych. Oczekiwany jest spadek sprzedaży w porównaniu z 2008 r.

Publikacja: 02.07.2009 08:06

Przed producentami płytek ceramicznych trudne półrocze

Foto: GG Parkiet

Miniony kwartał był „względnie udany” dla branży płytek ceramicznych – oceniają analitycy. Choć pomogła jej tradycyjna sezonowość oraz „odłożony popyt” z początku roku, to spadek sprzedaży w II kwartale był znaczący.

– Miesiące wiosenno-letnie są tradycyjnie lepsze dla producentów płytek ceramicznych. Niemniej zakładam, że w II kwartale odnotowali oni co najmniej 10-proc. spadek sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem przed rokiem – mówi Radosław Łukaszczuk z Millennium Dom Maklerski. Analitycy nie spodziewają się jednak powtórki z kiepskiego I kwartału. Wtedy np. sprzedaż lidera branży Cersanitu i kilku mniejszych firm obniżyła się o około 20 proc.

[srodtytul]Kluczowe trzy miesiące [/srodtytul]

– O tym, jaki to będzie rok, zadecyduje bieżący kwartał. Docierają z rynku sygnały, że sprzedaż powoli będzie rosnąć – twierdzi Krzysztof Olszewski, wiceprezes Polcoloritu. – Jest dużo sprzecznych przewidywań. W najbliższych tygodniach wyjaśni się, w którym kierunku podąży rynek – dodaje Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowa Gala.

Przedstawiciele Cersanitu nie odnieśli się do sytuacji w branży. Wśród analityków nie brakuje jednak głosów, że są małe szanse na wzrost sprzedaży w najbliższych miesiącach. – Jeśli krajowe warunki makroekonomiczne się pogorszą, a jest to prawdopodobne, to nie liczyłbym na znaczący skok sprzedaży płytek nawet w 2010 roku – podkreśla Leszek Iwaszko z KBC Securities. – Biorąc pod uwagę to, że konsumenci mają utrudniony dostęp do kredytów mieszkaniowych i pogarszającą się sytuację na rynku pracy, trudno liczyć na szybki wzrost sprzedaży płytek – przyznaje Radosław Łukaszczuk.

[srodtytul]Bez wojny cenowejna rynku krajowym [/srodtytul]

– Na polskim rynku nie ma wojny cenowej, która żadnemu producentowi na dobre by nie wyszła – ocenia Leszek Iwaszko. – Próby obniżania cen były na początku roku. Spółki szybko się z tego wycofały – mówi wiceprezes Polcoloritu.

Naszym producentom pomaga słaby złoty, który obniża atrakcyjność oferty importerów. Na rynku jest mniejsza konkurencja ze strony włoskich, hiszpańskich i chińskich wytwórców płytek. Dodatkowo popyt na materiały wykończeniowe wciąż zapewniają projekty, również mieszkaniowe, rozpoczęte dwa–trzy lata temu.

[srodtytul]Trudno liczyć na wyraźny wzrost eksportu[/srodtytul]

Analitycy nie spodziewają się przełomu w sprzedaży zagranicznej. – Polskie spółki mają tradycyjnie mocną pozycję na wschodnich rynkach. Koniunktura jest tam cały czas słaba. Mimo to nie spodziewam się dalszego zmniejszenia zamówień w porównaniu z I kwartałem. Nie oczekiwałbym też istotnej poprawy – szacuje Iwaszko.

Na koniec marca eksport w Cersanicie stanowił 40,8 proc. łącznych obrotów. W przypadku Nowej Gali i Polcoloritu było to: 16,1 proc. i 31,4 proc. – Sprzedaż na rynkach zagranicznych stabilizuje się. Generalnie lepsza sytuacja jest u klientów spoza dawnego bloku wschodniego – mówi wiceprezes Nowej Gali. – Liczymy na wzrost naszego eksportu do 40 proc. łącznych przychodów ze sprzedaży – zapowiada za to wiceprezes Polcoloritu.

Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z lepszymi zyskami z najmu i mieszkaniówki. Skąd strata netto?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Budownictwo
Unibep po konferencji: znamy cele budowlano-deweloperskiej grupy na ten rok
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Grupa Unibep z mocną poprawą wyników po reorganizacji
Budownictwo
Dom Development ustanowił nowy program emisji obligacji o łącznej wartości do 400 mln zł
Budownictwo
Bardzo mocna przecena obligacji Ghelamco. Co się dzieje?