HSG Irena liczy na układ oraz pozyskanie inwestora

Akcjonariusze huty szukają kupca na swoje akcje. Do finalizacji rozmów może dojść w tym miesiącu. To powinno pomóc spółce w zawarciu układu z wierzycielami

Aktualizacja: 11.10.2010 16:43 Publikacja: 11.10.2010 08:28

HSG Irena liczy na układ oraz pozyskanie inwestora

Foto: GG Parkiet

W ciągu półtora miesiąca sąd powinien zdecydować o postawieniu Huty Szkła Gospodarczego Irena w stan upadłości układowej lub likwidacyjnej. Wyrok wyda na podstawie wniosku i informacji przekazanych przez zarząd, a także sprawozdania, które przygotowuje powołany niedawno nadzorca sądowy. Wpływ na decyzję sądu może też mieć nowy inwestor strategiczny.

Z informacji „Parkietu” wynika, że dotychczasowi główni akcjonariusze spółki, czyli zależne od giełdowego Wistilu firmy ZPS Lubiana, ZPiP Chodzież i FN Ariadna, mające łącznie 89,1 proc. akcji, chcą sprzedać posiadane pakiety. W tej sprawie rozmawiają już z potencjalnymi inwestorami. Do finalizacji rozmów może dojść w ciągu dwóch–trzech tygodni.

[srodtytul]Wygaszone piece[/srodtytul]

Zarząd HSG Irena wystąpił o upadłość układową firmy niespełna miesiąc temu. Powodem była fatalna sytuacja finansowa spółki, zwłaszcza od lat odnotowywane straty, spadający kapitał własny i rosnące zobowiązania. – Wystąpiliśmy do sądu o upadłość układową, bo wierzymy, że firma po zawarciu ugody z wierzycielami może normalnie funkcjonować. Obecnie nasz główny problem to ogromne zadłużenie, bez redukcji którego nie mamy szans wyjść na prostą – mówi Zbigniew Zawierucha, prezes HSG Irena.

Po pierwszym półroczu zobowiązania spółki wynosiły 65,7 mln zł i były dziewiętnastokrotnie większe niż jej kapitał własny. Co więcej, ich struktura pogarsza się, gdyż spółka nie prowadzi już produkcji. – Wszystkie piece, w których odbywa się wytop szkła, musieliśmy wygasić przez brak gazu odciętego nam przez dostawcę. W najbliższych dniach będziemy prowadzić z nim negocjacje i liczymy, że przynajmniej część produkcji uda się wznowić – twierdzi Zawierucha.

[srodtytul]Rozmowy z PGNiG [/srodtytul]

Dostawcą, który odciął dostawy gazu, jest PGNiG. Firma ta wszczęła też wobec HSG Irena postępowanie egzekucyjne. Powołanie nadzorcy wstrzymało jednak ten proces. – Decyzją sądu spółka jest dziś chroniona przed roszczeniami wierzycieli, a w związku z tym posiadane czy uzyskiwane ze sprzedaży wyrobów pieniądze może wydać na wznowienie produkcji. Teraz jednak będzie musiała nowe płatności regulować na bieżąco, dlatego PGNiG nie powinno sprzeciwiać się wznowieniu dostaw gazu, co mogłoby nastąpić w ciągu około dwóch tygodni – mówi Zbigniew Floryszak, nadzorca sądowy HSG Irena. Dodaje, że wtedy też powinna ruszyć produkcja na dwóch liniach z czterech wcześniej działających. Floryszak jeszcze nie wie, czy podobnie jak zarząd będzie wnioskował w sądzie o upadłość układową. Zdecyduje o tym, gdy pozna najnowsze dane finansowe i perspektywy zarabiania spółki na produkcji szkła.

Budownictwo
Ghelamco i PKP zbudują nowe centrum biurowe w Warszawie
Budownictwo
Murapol jednak obniża cel sprzedaży
Budownictwo
Murapol obniża cel sprzedaży mieszkań na ten rok
Budownictwo
Murapol czeka na wynikowe żniwa w drugim półroczu
Budownictwo
Mocno spadły wpływy Compremum z kontraktów budowlanych
Budownictwo
Echo spienięża część portfela PRS