Firma wyemituje 108,5 mln akcji po cenie równej wartości nominalnej, czyli 0,4 zł (w wyniku emisji jej kapitał się podwoi). Przedstawiciele władz pozbyli się zatem blisko 33,8 proc. ogólnej liczby praw poboru.
Zdecydowaną większość papierów zbyli wiceprezes Tomasz Kwieciński i członek rady nadzorczej Wiesław Mieszało, którzy zapowiedzieli, że obejmą co najmniej po 5 proc. akcji nowej emisji (teraz kontrolują bezpośrednio po ponad 23 proc. kapitału). Należąca do nich spółka Finaxel Enterprises nie weźmie natomiast udziału w ofercie (ma 7,58 proc. akcji). – Chciałbym skorzystać z przysługujących mi praw poboru w jak największym zakresie. Nie potrafię jednak już teraz zadeklarować, na ile akcji złożę zapis – mówi Kwieciński. – Sprzedawałem prawa poboru, by pozyskać finansowanie na zakup akcji nowej emisji. Negocjuję też warunki zaciągnięcia kredytu na ten cel – dodaje. Nie chce się wypowiadać o decyzjach Mieszały.
Transakcjom przedstawicieli władz giełdowej firmy towarzyszyły gwałtowne spadki kursu. Od 25 stycznia, czyli wprowadzenia do obrotu praw poboru, akcje potaniały o 26,3?proc., do 0,56 zł. Prawa poboru straciły natomiast 69,4 proc. (obecnie kosztują 0,11?zł). Transakcje największych akcjonariuszy nie zaskoczyły analityków. – Nie zdziwiło nas to, że Wiesław Mieszało i Tomasz Kwieciński sprzedają przysługujące im prawa poboru – mówi Grzegorz Kujawski z Biura Maklerskiego BGŻ. – Udział tych dwóch akcjonariuszy w kapitale Gastel Żurawi jest bowiem tak duży, że spodziewaliśmy się, że nie będą oni zainteresowani objęciem akcji nowej emisji w pełnym wymiarze. Dlatego oczekiwaliśmy podaży praw poboru – dodaje.
W przygotowanej 4 lutego nocie informacyjnej analitycy BM BGŻ wycenili jedną akcję Gastel Żurawi na 0,83 zł (wycena metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych wyniosła 0,9 zł, a metodą porównawczą 0,75 zł). Analitycy szacują, że w 2010 r. sprzedaż Gastel Żurawi sięgnęła 88,8 mln zł, a czysty zarobek 1,3 mln zł (po wyłączeniu wyników sprzedanych firm zależnych).?W tym roku spodziewają się wzrostu obrotów do 100,7 mln zł, a czystego zarobku do 9,7 mln zł.