Sprawa C-520/21, która jest rozpatrywane przez TSUE dotyczy wzajemnych roszczeń frankowiczów i banków po unieważnieniu umowy kredytu w CHF ze względu na zapisy uznane za abuzywne. Czwartkowa opinia Rzecznik Generalnego jest istotna, ponieważ wskazuje tok myślenie TSUE, wyrok w tej sprawie zapadnie jesienią.
W opinii opublikowanej na stronach TSUE czytamy: Po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki, konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa.
Czytaj więcej
Im wyższy poziom rezerw na kredyty w CHF i więcej ugód z tzw. frankowiczami, tym poszczególne | podmioty wydają się lepiej przygotowane na niekorzystne dla sektora rozstrzygnięcia unijnego Trybunału. Banki, które mają mało frankowych umów, w ogóle się go obawiają.
W odniesieniu do roszczeń konsumenta względem banku, rzecznik generalny Anthony Michael Collins przyjął, że dyrektywa 93/13 (Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich) nie stoi na przeszkodzie przepisom prawa krajowego ani orzecznictwu krajowemu, w którym dokonuje się ich wykładni, na podstawie których konsumentowi ułatwia się dochodzenie roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych na podstawie nieważnej umowy kredytu hipotecznego, oraz zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty. Jednak do sądu odsyłającego należy ustalenie, w świetle prawa krajowego, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń, oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.
W odniesieniu do możliwości dochodzenia przez bank roszczeń o podobnym charakterze przeciwko konsumentom, rzecznik generalny Collins jest przeciwnego zdania. Zaproponował, by Trybunał orzekł, że bank nie może dochodzić względem konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.