Orlen, PZU, PKO BP... czyli spółki pokazują strategie. Co na to WIG20?

Prorynkowe, wieloletnie strategie i deklaracje odpolitycznienia władz największych firm powinny wspierać ich notowania. Ale do całkowitego zniwelowania dyskonta względem prywatnych spółek nie wystarczą – twierdzą zgodnie eksperci.

Publikacja: 29.01.2025 06:00

Orlen, PZU, PKO BP... czyli spółki pokazują strategie. Co na to WIG20?

Foto: Adobestock

Prawie 95 mld zł wynosi łączna wartość akcji giełdowych spółek, będących w posiadaniu Skarbu Państwa. To stanowi 12,1 proc. aktualnej kapitalizacji wszystkich krajowych emitentów. Znaczenie tej grupy firm dla całej giełdy jest bardzo duże, gdyż to właśnie one dominują w WIG20, czyli w indeksie generującym największe obroty i będącym na radarach inwestorów zagranicznych.

Aktualnie firmy z udziałem SP w akcjonariacie odpowiadają za niemal 56 proc. całego portfela WIG20 – wynika z naszych szacunków. Na przestrzeni ostatnich lat WIG20 przynosi zdecydowanie niższe stopy zwrotu niż szeroki rynek (więcej w ramce obok), a jednym z powodów jest ryzyko polityczne związane z inwestowaniem w spółki SP.

Wysyp strategii

W ostatnich miesiącach duża grupa tych firm przedstawiła nowe strategie (opisujemy je w ramkach powyżej) i plany. Były to między innymi Enea, GPW, JSW (plan naprawczy), Orlen, PKO BP, PZU i Tauron.

Do publikacji szykują się jeszcze Bogdanka, PGE czy KGHM. Bogdanka ma pokazać plany już wkrótce, prawdopodobnie w lutym. W przypadku PGE kluczowe będą decyzje rządu dotyczące aktywów węglowych. Z kolei w KGHM prace nad strategią są podobno na ostatniej prostej. Może zostać opublikowana jeszcze w tym kwartale. Rynek liczy na szczegóły dotyczące przyszłych inwestycji w budowę kopalń oraz realizacji projektów energetycznych.

Czas pokaże, czy przedstawiane przez spółki SP plany przełożą się na długofalową zmianę postrzegania tej grupy przedsiębiorstw.

Czytaj więcej

Duże spółki wróciły do formy. To jeszcze nie koniec zwyżek?

Jak reagował rynek

Reakcje rynku na już opublikowane strategie były różne. Inwestorzy pozytywnie ocenili m.in. plany firm z sektora finansowego.

– Kurs PKO BP od momentu publikacji strategii wzrósł o 15 proc. i podobnie wzrosły notowania PZU. Strategie wydają się być dość ambitne i możliwe do realizacji. Z kolei w przypadku Orlenu reakcja jest dość neutralna, a kurs zyskał blisko 5 proc. – wskazuje Dominik Osowski, analityk Biura Maklerskiego BNP Paribas BP. Dodaje, że w długim terminie realizacja strategii spółek SP będzie czynnikiem wspierającym kurs, ale wiele zależeć będzie także od otoczenia. Polityki monetarnej, sytuacji w gospodarce czy cen surowców.

BNP w najbliższym czasie oczekuje lepszego zachowania średnich i mniejszych spółek względem WIG20 m.in. z uwagi na większą ekspozycję na krajową koniunkturę w segmencie MiŚ.

– Natomiast jeśli ryzyko geopolityczne w naszym regionie by zniknęło (zakończenie wojny w Ukrainie), inwestorzy zagraniczni mogliby zwiększyć zaangażowanie w polską giełdę, a ich naturalnym wyborem byłyby spółki z WIG20 z racji płynności, co mogłoby powodować relatywnie lepsze zachowanie blue chips – podsumowuje Osowski.

Z kolei Sobiesław Kozłowski, dyrektor działu analiz Noble Securities, podkreśla, że nowe strategie czy ich aktualizacje są istotne, ale kluczowa jest wiarygodność realizacji strategii oraz nastawienie do danego rynku.

– W ostatnim czasie widać zmniejszenie się premii za ryzyko wobec Polski, co przekłada się na dynamiczny spadek USD/PLN oraz wzrost WIG20 czy WIG, jak i wzrost notowań spółek z udziałem SP – mówi Kozłowski. Dodaje, że jednym z czynników weryfikacji, na ile ogłaszane plany spółek są wiarygodne i ambitne, będą publikowane wyniki za IV kwartał 2024 r.

– My w strategii na 2025 r. zakładamy udane pierwsze dwa, trzy kwartały dla WIG, szanse na wyrównanie historycznych maksimów oraz obawy o czwarty kwartał 2025 r. – podsumowuje ekspert Noble Securities.

Czytaj więcej

Rynek czeka na zaktualizowaną strategię KGHM

Ryzyko polityczne nie zniknie

Historia pokazuje, że na polskim rynku kapitałowym wpływ polityki na sytuację poszczególnych firm oraz ich wyceny jest znaczący.

– Z perspektywy akcjonariusza istnieje ryzyko, że zachowanie spółki nie będzie zgodne z maksymalizacją wartości spółki, a raczej będzie podyktowane realizacją celów politycznych. Tym samym pewne dyskonto z tego powodu obecne będzie tak długo, jak długo sytuacja polityczna nie będzie stabilna, a Skarb Państwa nie będzie stanowił kluczowej roli w procesie decyzyjnym – podkreśla Tymoteusz Turski, analityk XTB. Jednocześnie zwraca uwagę, że ryzyko takie prawdopodobnie nie byłoby aż tak istotne, gdyby nie dominująca rola tych firm w indeksie najbardziej płynnych spółek, gdyż z perspektywy zagranicznego inwestora nieodnajdującego się dobrze w polskiej scenie politycznej rozważanie takiej inwestycji (poza dodatkowym ryzykiem związanym z polskim rynkiem, takim jak np. wciąż trwająca wojna za naszą granicą) może stanowić pewną barierę do zwiększania pozycji.

– Przedstawione strategie przez spółki w większości stanowią pozytywny sygnał dla aktywów w horyzoncie zakładanym w strategiach, stąd mogą one stanowić pozytywny katalizator dla inwestorów. Jednak w długim horyzoncie nie spodziewamy się, że sama publikacja strategii mogłaby całkowicie zniwelować ryzyko związane z tym, że dana spółka jest kontrolowana przez Skarb Państwa – podkreśla Turski. Dodaje, że ogólne dyskonto polskiego rynku do zagranicy nie wynika jedynie z tego, że spółki te należą do Skarbu Państwa, a raczej jest wypadkową kilku czynników, m.in. koncentracji rynku kapitałowego na giełdzie w USA, większego nacisku na poszukiwanie nowych technologii wśród inwestorów czy wspomnianego konfliktu za polską granicą.

Cele gospodarcze vs. wartość dla akcjonariuszy

Marcin Materna, dyrektor działu analiz BM Banku Millennium, komentuje, że jeśli ktoś chciałby zainwestować w spółki z udziałem SP w akcjonariacie, to niech lepiej znajdzie zagranicznego odpowiednika z prywatnym właścicielem. W jego ocenie spółki z udziałem skarbu są w dużej części postrzegane jako element układanki w polityce ekonomicznej rządu (tak się dzieje już od wielu lat), a fakt istnienia pozostałych poza Skarbem Państwa akcjonariuszy zdaje się nikogo nie interesować.

– Cele ekonomiczne dla gospodarki są ważniejsze niż cele akcjonariuszy mniejszościowych i żadne strategie (i tak skupiające się na rozbudowie potencjału firm koniecznego do rozwoju gospodarki polskiej czy zmniejszenia ryzyk, na jakie jest narażona, a nie wartości dla akcjonariuszy czy ich zysków i dywidend) niczego tu nie zmieniają – uważa Materna. Dodaje, że wyjątkiem mogą być banki, których działalność opiera się na liczbach, rentowności i zysku w postaci gotówki możliwej do wypłacenia. Nikt im nie nakazuje – jak na razie – dla dobra kraju inwestować jak najwięcej w finansowanie długu publicznego czy zakazuje wypłat dywidend, aby na to finansowanie dysponowały jak największymi środkami.

– Pozostałe firmy niestety, jak pokazała historia, nie tworzą zbyt dużej wartości dla akcjonariuszy w długim terminie. Stały się de facto obciążeniem dla głównych indeksów (i portfeli emerytalnych w części na tych indeksach opartych), przez które jest postrzegany nasz rynek. Moim zdaniem żadne strategie, które nie skupiają się na budowaniu wartości dla akcjonariuszy, czyli stawiające za cel wzrost zysków i dywidendy, a nie mocy czy liczby instalacji chemicznych, nie zmienią tego, co obserwujemy od lat – mówi Materna.

Enea przedstawiła strategię w listopadzie 2024 r. Na realizację planów do 2035 r. przeznaczy 107,5 mld zł. Najwięcej na rozwój OZE, magazynów energii i dystrybucję. Grupa zapowiedziała też poprawę efektywności, cyfryzację, automatyzację oraz rozwój nowoczesnych produktów i usług.

27 listopada 2024 r. rada nadzorcza GPW zatwierdziła kierunki rozwoju grupy na lata 2025–2027. Budowie wartości dla akcjonariuszy ma służyć rozwój usług, zwiększenie udziału przychodów powtarzalnych, przyspieszenie wzrostu przez strategiczne partnerstwa i M&A oraz atrakcyjna dywidenda.

9 stycznia Orlen przedstawił strategię do 2035 r., której fundamenty to m.in. bezpieczeństwo energetyczne, modernizacja i cele środowiskowe. Wartość zaplanowanych inwestycji może sięgnąć 380 mld zł. Będzie też dywidenda. Poziom tzw. dywidendy gwarantowanej w 2025 r. zostanie podwyższony z 4,3 do 4,5 zł.

Strategia PKO BP na lata 2025–2027, opublikowana pod koniec października 2024 r., zakłada m.in. rozszerzenie zasięgu i skali działalności grupy, zwiększenie liczby klientów i efektywności operacyjnej oraz dalszą ekspansję zagraniczną. Bank zakłada też dalszą zdolność do wypłaty dywidendy.

Foto: GG Parkiet

PZU na początku grudnia 2024 r. opublikowało strategię na lata 2025–2027. Zakłada ona wzrost zysku netto do ponad 6,2 mld zł i osiągnięcie wskaźnika ROE z działalności podstawowej na poziomie ponad 19 proc. Grupa zapowiedziała też uproszczenie struktury aktywów (sprzedaż akcji Aliora do Pekao).

Foto: GG Parkiet

Tauron przedstawił swoje plany na lata 2025–2035 w grudniu 2024 r. Zakładają osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2040 r., 60 mld zł inwestycji w segment dystrybucyjny oraz osiągnięcie ponad 6 GW mocy zainstalowanych w odnawialnych źródłach i magazynach energii do 2035 r.

WIG20 we wtorek oscylował w okolicach 2,3–2,4 tys. pkt. I choć od początku tego roku wzrósł, to w dłuższym ujęciu stopa zwrotu z indeksu blue chips w stosunku do WIG-u wypada bardzo słabo. WIG w maju zeszłego roku zanotował maksimum, zbliżając się do 90 tys. pkt. Po późniejszej fali spadkowej oddalił się od tego poziomu, ale po styczniowych zwyżkach do ustanowienia nowego rekordu brakuje mu już tylko 5 proc. Natomiast WIG20, żeby wzrosnąć do maksimum z 2007 r., musiałby pójść w górę aż o 65 proc. Kiepskiego zachowania WIG20 nie można tłumaczyć negatywnym nastawieniem do dużych spółek, bo zagraniczne indeksy blue chips radzą sobie zdecydowanie lepiej. Symbolicznym przykładem jest niemiecki DAX, który w ostatnich latach pnie się coraz wyżej, ustanawiając rekordy. W ciągu 12 miesięcy zyskał ponad jedną czwartą . I to w niesprzyjającym otoczeniu makroekonomicznym (hamująca gospodarka Niemiec).

Analizy rynkowe
CCC i Żabka mogą wejść do WIG20. Handel na giełdzie rośnie w siłę
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Analizy rynkowe
Duże spółki wróciły do formy. To jeszcze nie koniec zwyżek?
Analizy rynkowe
Trump, a rynki – jakie szanse na powtórkę z przeszłości?
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump straszy, rynki się nie boją
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Analizy rynkowe
Inwestorzy na rozdrożu. Kupować drogo czy uciekać?
Analizy rynkowe
Styczniowe gwiazdy. Co je czeka?