Europa potrzebuje przyjaznych regulacji

Uczestnicy Europejskiego Forum Rynków Kapitałowych debatowali w gmachu warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, jak zapewnić rynkom szybszy rozwój.

Publikacja: 30.01.2025 06:00

Tomasz Bardziłowski, prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych (z lewej), oraz minister finansów

Tomasz Bardziłowski, prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych (z lewej), oraz minister finansów Andrzej Domański mówili o rozwoju rynku europejskiego i giełd lokalnych na Europejskim Forum Rynków Kapitałowych w Warszawie. Fot. mpr

Foto: materiały prasowe

– Wszyscy aż za dobrze wiemy, że problemem nie jest brak oszczędności Europejczyków. Nasze oszczędności są bowiem warte łącznie około 1,4 bln euro. Spółki europejskie wciąż jednak mają problem z wykorzystywaniem tych pieniędzy i ze spełnianiem swoich potrzeb kapitałowych, gdyż nasze rynki kapitałowe cechują się tak dużą fragmentacją – powiedział minister finansów Andrzej Domański w swoim wystąpieniu na Europejskim Forum Rynków Kapitałowych, które odbyło się w środę w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, a którego patronami medialnymi były "Parkiet" i "Rzeczpospolita".

Cele rozwojowe

Minister Domański stwierdził, że działania mające na celu polepszenie działania europejskiego rynku kapitałowego wpisują się w priorytet polskiej prezydencji mówiący o zwiększeniu bezpieczeństwa UE. Jego zdaniem potrzebne jest zmniejszenie fragmentacji rynków, czemu może służyć m.in. harmonizacja przepisów dotyczących papierów wartościowych. Polska widzi też duży potencjał w budowie Unii Oszczędności oraz Inwestycji, a także widzi konieczność uproszczenia regulacji dotyczących rynków kapitałowych.

– Unia Europejska powinna być supermocarstwem gospodarczym, a nie regulacyjnym – stwierdził minister Domański. Zapewnił również, że jego resort pracuje nad przepisami mającymi zreformować polski rynek kapitałowy.

Tomasz Bardziłowski, prezes zarządu GPW, podczas debaty panelowej poświęconej Unii Rynków Kapitałowych zwrócił uwagę, że regulatorzy powinni w dużym stopniu zwracać uwagę na potrzeby rynkowe małych i średnich spółek. – Te spółki stanowią serce gospodarki europejskiej. Musimy się skupiać na tym, by rozwijać dla nich także mniejsze rynki. Oszczędności muszą zacząć działać na rzecz tych spółek – powiedział prezes GPW.

– Nieporozumieniem jest mówienie, że Unia Oszczędności oraz Inwestycji doprowadzi do stworzenia jednolitego, scentralizowanego rynku kapitałowego w Europie. Warunkiem sukcesu tej unii jest bowiem istnienie kwitnących rynków lokalnych – przekonywała natomiast Maria Luís Albuquerque, unijna komisarz ds. usług finansowych i Unii Oszczędności oraz Inwestycji. (Przemawiała na konferencji za pomocą połączenia wideo). Przyznała, że zmniejszenie barier regulacyjnych jest niezbędne dla rozwoju europejskiego rynku kapitałowego, ale jednocześnie trzeba zapewnić, by ten rynek był bezpieczny dla jego uczestników. Przytoczyła też dane mówiące, że rocznie z UE uciekają oszczędności warte około 300 mld euro. Trafiają na inne rynki.

– Wciąż jesteśmy zdeterminowani, by zapewnić bezpieczeństwo na rynkach, ale możemy jednocześnie usprawniać procesy – zapewniał natomiast Klaus Löber, przewodniczący Komitetu Nadzoru CCP w Europejskim Urzędzie Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA).

Potrzebna szybkość

– Kupuj Europę, zanim będzie za późno – przekonywał natomiast Stéphane Boujnah, prezes grupy giełdowej Euronext. Stwierdził, że europejskie akcje są bardzo nisko wyceniane względem amerykańskich i że nie usprawiedliwia tego to, że USA mają obecnie lepsze perspektywy rozwoju niż strefa euro. – Wirus inflacji został już wpuszczony do organizmu gospodarczego Ameryki – przekonywał szef Euronextu.

Boujnah stwierdził też jednak, że Unia Europejska potrzebuje szybkich i głębokich zmian regulacyjnych, by nie stać się „wielkim muzeum rynków kapitałowych”. – Nie potrzebujemy kolejnych paneli mówiących nam, co mamy robić. Potrzebujemy szybkości i prostoty – przekonywał prezes Euronextu. Zwrócił uwagę m.in. na to, że unijne regulacje ostrożnościowe obowiązujące banki oraz ubezpieczycieli mocno ograniczają im angażowanie się na rynkach kapitałowych. – Te regulacje są kapsułą czasu z kryzysu z lat 2008–2012. Wtedy mocno się obawiano tego, że jest zbyt dużo ryzyka w portfelach. Teraz wszyscy mówią, że tego ryzyka jest za mało – przekonywał Boujnah.

Prezes Euronextu stwierdził też, że jego grupa giełdowa jest przykładem na to, że można jednocześnie dokonywać konsolidacji na europejskim rynku kapitałowym i służyć rynkom lokalnym.

– Mówimy tutaj o ochronie i rozwoju rynku europejskiego, ale inwestorzy detaliczni mają odpowiednio dużą wiedzę, by wyjść poza ten rynek i kupować trumpcoiny czy akcje amerykańskie, jeśli tego chcą – wskazywał natomiast Roland Chai, dyrektor ds. europejskich usług rynkowych w grupie Nasdaq.

Finanse
Cyfrowa hipoteka może szybko zdominować rynek
Finanse
Europejskie Forum Rynków Kapitałowych: Europa musi rozwijać giełdy
Finanse
W co Norges Bank zainwestował w Polsce. Akcje, obligacje i magazyny
Finanse
Ministerstwo komentuje odwołanie prezesa PZU
Finanse
Kadrowe trzęsienie ziemi w PZU
Finanse
Trzęsienie ziemi w PZU. Prezes Artur Olech odwołany, do zarządu wraca dawny szef spółki