Choć na przestrzeni ostatnich lat spółek dzielących się zyskiem na warszawskiej giełdzie przybywa, to wciąż jest spora grupa firm, które z różnych powodów dywidendy nie płacą, chociaż teoretycznie mogłyby sobie na nią pozwolić, ponieważ osiągają zyski i nie są mocno zadłużone.
Gotówka zostaje w spółce
Najczęściej przytaczanym argumentem przemawiającym za zatrzymaniem wypracowanych zysków w spółce jest realizacja planów rozwojowych, które wymagają odpowiednich nakładów finansowych. Dodatkowy wypływ gotówki mógłby doprowadzić do nadmiernego zadłużenia. Czasem brak dywidendy może także wynikać z długofalowej polityki. Dla zarządów spółek wzrostowych z reguły priorytetem jest dynamiczny rozwój, który wiąże się z większymi inwestycjami w rozwój organiczny biznesu czy przejęcia innych podmiotów. W takim przypadku rzadko jest miejsce na dzielenie się zyskiem w formie dywidendy. – Dzielenie się wypracowanymi zyskami z akcjonariuszami jest pożądanym zjawiskiem z punktu widzenia inwestorów. Standardowo proces ten jest charakterystyczny dla spółek w zaawansowanym stadium rozwoju. Nie jest to jedyny warunek, gdyż dywidendę wypłacają również spółki będące w fazie dynamicznego wzrostu biznesu. Taki scenariusz jest jednak rzadko spotykany z uwagi na potrzebę finansowania wzrostu biznesu z wypracowywanych zysków. Nie jest to wprawdzie jedyne źródło finansowania rozwoju, ale z reguły przy finansowaniu kapitałem obcym pożyczający zobowiązuje spółkę do braku wypłacania dywidendy w okresie kredytowania. Przy finansowaniu rozwoju w formie podniesienia kapitału również nie ma miejsca na wypłatę dywidendy – zwraca uwagę Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbcu TFI.
Nieco inaczej wygląda sprawa w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa, gdzie realizacja polityki dywidendowej jest podporządkowana interesom głównego akcjonariusza. Ten w ostatnich latach nie był zbyt chętny do dzielenia się zyskiem, na czym cierpieli mniejsi akcjonariusze. W spółkach z branży energetycznej dywidendy są zamrożone już od siedmiu–ośmiu lat, choć wcześniej chętnie i regularnie dzieliły się one zyskami. Dla równowagi trzeba zauważyć, że po latach posuchy znacząco poprawiła się sytuacja akcjonariuszy liczących na dywidendy z sektora bankowego. W tym roku banki znalazły się w gronie najhojniejszych spółek, co jest zasługą znaczącej poprawy ich zysków w 2023 roku i poluzowania wymogów dotyczących ich wypłaty przez Komisję Nadzoru Finansowego.