Równocześnie zmniejszało się znaczenie drobnych graczy, którzy są istotną siłą w handlu walorami mniejszych spółek. Według danych warszawskiej giełdy w I połowie 2023 roku na głównym rynku akcji udział inwestorów z zagranicy w obrocie wyniósł 65 proc., o 2 pkt proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Był to najwyższy udział w pierwszym półroczu w ciągu ostatnich dziesięciu lat. W tym samym czasie krajowi inwestorzy indywidualni wygenerowali jedynie 17 proc. obrotów, o 1 pkt proc. mniej niż w ubiegłym roku. Z kolei krajowi inwestorzy instytucjonalni odpowiadali za 18 proc. obrotów, o 1 pkt proc. mniej niż w pierwszej połowie 2022 r.
Długoletni trend spadku aktywności indywidualnych inwestorów został jednak zachwiany w trakcie pandemii Covid-19. Wówczas można było zaobserwować zwiększony napływ drobnych graczy na rynek, co znalazło odzwierciedlenie w wyraźnie większych udziałach w obrotach (w 2020 r. odpowiadali za jedną czwartą obrotów). Zbiegło się to z falą zwyżek na warszawskiej giełdzie, której największymi beneficjentami były spółki o mniejszej kapitalizacji. Najnowsze dane zdają się jednak potwierdzać, że był to jedynie efekt przejściowy, a udziały drobnych inwestorów wracają do okresu sprzed pandemii.
W latach 2006–2007, czyli u szczytu funduszowej hossy, udział inwestorów indywidualnych w obrotach na krajowym rynku akcji przekraczał jedną trzecią i był większy niż podmiotów zagranicznych. Od tamtej pory znaczenie drobnych graczy systematycznie malało, z krótką przerwą na okres pandemii, gdy ich udział skoczył w 2020 roku do 25 proc. Równocześnie systematycznie rosło znaczenie inwestorów zagranicznych, którzy jeszcze w 2007 r. odpowiadali za ok. 33 proc. obrotów, by w 2022 roku dobić do 64 proc. jim