Raty kredytów frankowych mocno w górę po podwyżkach stóp w Szwajcarii

Narodowy Bank Szwajcarii w czwartek podniósł stopy procentowe o 0,5 pkt proc., do 1,5 proc., zgodnie z oczekiwaniami rynku.

Publikacja: 23.03.2023 21:00

Raty kredytów frankowych mocno w górę po podwyżkach stóp w Szwajcarii

Foto: Adobe Stock

– Taki ruch szwajcarskich władz monetarnych oznacza dla frankowiczów wzrost oprocentowania, a więc najpewniej też wzrost raty – komentuje Bartosz Turek, analityk HRE Investments. Jak wyjaśnia, w ślad za podwyżką głównej stopy procentowej stopniowo będzie też rósł indeks SARON, kluczowy składnik oprocentowania kredytów w CHF (SARON zastąpił LIBOR).

– To oczywiście przełoży się na wzrost płaconych odsetek wyrażonych w helweckiej walucie – mówi Turek.

Do jakiego poziomu? Z wyliczeń Expander Advisors wynika, że dla kredytu w CHF udzielonego w styczniu 2008 r. na 30 lat, z marżą 1,4 proc., w wysokości 300 tys. zł, nowa rata może wynosić 2469 zł. – Jeśli wtedy kurs franka będzie na poziomie zbliżonym do obecnego, to rata po podwyżce stóp będzie najwyższa w historii – komentuje Jarosław Sadowski, główny ekonomista Expander Advisors.

W marcu miesięczna rata dla opisywanego przypadku to 2339 zł, a jeszcze rok wcześniej było to 2098 zł.

Z kolei HRE Investments podaje przykład 30-letniego kredytu frankowego, też na 300 tys. zł, zaciągniętego w najgorszym momencie, tj. w lipcu 2008 r. W takim przypadku w marcu 2023 r. kredytobiorca może zapłacić ratę ok. 2630 zł, a gdy SARON w krok za decyzją SNB zacznie piąć się stopniowo w górę o 0,5 pkt proc., to rata tego kredytu wzrośnie o około 90–100 zł. – Jeszcze gorzej będzie, jeśli CHF umocni się wobec złotego. W naszym przykładzie wzrost kursu o 10 gr oznacza bowiem wzrost raty o około 50–60 zł – dodaje Turek. Narodowy Bank Szwajcarii cykl podwyżek stóp procentowych rozpoczął mniej więcej w połowie 2022 r., gdy plasowały się one na ujemnym poziomie 0,75 proc. Na czwartkowej zmianie może się jeszcze nie skończyć, ponieważ Szwajcarzy w swoim komunikacie nie wykluczają kolejnych ruchów w górę (a także interwencji na rynku walutowym, jeśli wystąpi taka konieczność). Tym samym dla frankowiczów zaczyna się realizować ryzyko wzrostu stóp procentowych, choć dotychczas wydawało się, że największe ryzyko płynie z kursu walutowego.

Jeśli chodzi o sam kurs, to zaraz po ogłoszeniu czwartkowej decyzji banku centralnego złoty nieco się osłabił wobec franka, ale nie spektakularnie, bo taka decyzja była w pełni spodziewana przez rynek i już wcześniej skonsumowana. Około godz. 14.30 za jednego franka trzeba było płacić 4,7 zł. Szwajcarska waluta waha się w przedziale 4,65–4,85 od listopada 2022 r., ale we wrześniu i październiku biła rekordy, przebijając poziom 5,1 zł.

Według danych KNF na koniec stycznia 2023 r. kredyty mieszkaniowe w CHF spłaca 30 tys. kredytobiorców, a wartość tych frankowych zobowiązań wynosiła 50,6 mld zł. ACW

Analizy rynkowe
Niedowartościowane czarne konie. Czyli na kogo postawić wiosną
Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdowy roller coaster
Analizy rynkowe
Ile jest jeszcze miejsca na rotację kapitałów z USA do Europy?
Analizy rynkowe
Ukraińskie spółki tanieją, wojskowe drożeją. Czyli pokłosie kłótni w Gabinet Owalnym