Po najbliższej podwyżce inwestorzy wyceniają, że w przyszłym roku stopa Fed dojdzie do 5 proc. A analitycy BNP Paribas poszli dalej. Oczekują, że Rezerwa Federalna zwiększy stopę funduszy federalnych do 5,25 proc. w pierwszym kwartale przyszłego roku, wyższego niż oczekiwania rynkowe poziomu, który może doprowadzić największą gospodarkę świata do recesji. Francuski bank prognozuje, że w drugim kwartale 2023 roku gospodarka USA wejdzie w recesję.
– Oczekujemy, że bardziej agresywna reakcja Fed na bardziej wszechobecną inflację popchnie gospodarkę w recesję. Naszym zdaniem, ta sama dynamika inflacyjna, która obecnie sprawia, że wynik bez recesji jest mało prawdopodobny, podobnie powstrzyma Fed przed szybkim odwróceniem kursu we wczesnych fazach spowolnienia.
Kontrakty terminowe na fundusze federalne wyceniły szczytową stopę funduszy federalnych na poziomie 4,97 proc., osiągając w maju 2023 r. Rynek kontraktów terminowych wycenił również 91 proc. szans na podwyżkę stóp o 75 pb w listopadzie i około 75 proc. prawdopodobieństwo kolejnego wzrostu o 75 pb. w grudniu.
Prezes Fed w Minneapolis, Neel Kashkari, wyborca w Federalnym Komitecie Otwartego Rynku w 2023 r. powiedział, że Fed może być zmuszony do podwyższenia swojej głównej stopy powyżej 4,75 proc., jeśli inflacja bazowa nie przestanie rosnąć.
Powiedziałem publicznie, że z łatwością widzę, jak dochodzimy do 4,5 proc. na początku przyszłego roku – powiedział Kashkari podczas panelu Women Corporate Directors w Minnesota Chapter w Minneapolis.
– Ale jeśli nie widzimy postępu w inflacji bazowej lub inflacji bazowej, nie widzę powodu, dla którego miałbym opowiadać się za zatrzymaniem się na poziomie 4,5 proc., 4,75 proc. czy coś takiego. Musimy zobaczyć rzeczywisty postęp w inflacji bazowej i inflacji usług i jeszcze tego nie widzimy – dodał.