Korzystają na tym przede wszystkim zagraniczni pośrednicy. To oni wiodą prym w rynkowych statystykach. Co prawda od jakiegoś czasu stanowią oni główną siłę naszego rynku, ale w tym roku można mówić już o całkowitej dominacji. Po ośmiu miesiącach niekwestionowanym liderem listy najaktywniejszych pośredników jest Goldman Sachs. Jego udział w rynku przekracza 16 proc. Drugi w zestawieniu jest Morgan Stanley. Jego udział to 9,86 proc. Podium uzupełnia krajowy rodzynek w gronie najaktywniejszych firm, czyli BM PKO BP, z udziałem 8,81 proc.
W pierwszej dziesiątce zestawienia można znaleźć jeszcze takie zagraniczne podmioty jak: BofA Securities (8,05 proc.), UBS (6,59 proc.), JP Morgan (5,28 proc.) czy Wood & Company (4,11 proc.).
Czytaj więcej
WIG20 zamknie rok na poziomie 1450 pkt, mWIG40 na 3941 pkt, a sWIG80 na 16 925 pkt – to średnie ze wskazań ekspertów przepytanych przez „Parkiet”. Poprawa na naszej giełdzie jest spodziewana w dłuższym terminie.
O ile do dominacji zagranicznej na rynku akcji można było się już przyzwyczaić, o tyle jest ona nowością na rynku kontraktów terminowych. Tutaj pierwszy skrzypce gra w tym roku Hudson River, który po ośmiu miesiącach zdobył 15,3 proc. rynku. Za jego plecami plasuje się BM mBanku (14,89 proc.), Erste Securities (14,62 proc.) i DM BOŚ (14,57 proc.). Na uwagę zasługuje też coraz mocniejsza pozycja zagranicznej firmy Jump, która zajmuje na razie ósme miejsce w zestawieniu (4,21 proc.). Trzeba jednak też pamiętać, że w charakterze członka giełdy na rynku terminowym zaczęła ona działać dopiero w trakcie roku.