Kapitał zagraniczny dzieli i rządzi na polskim parkiecie

Od dłuższego czasu to kapitał zagraniczny odgrywa kluczową rolę na naszym parkiecie. W tym roku uzależnienie od pieniędzy „z zewnątrz” jest jednak wyjątkowo silne. Widać to praktycznie we wszystkich rynkowych zestawieniach.

Publikacja: 10.09.2022 08:00

Kapitał zagraniczny dzieli i rządzi na polskim parkiecie

Foto: Bartek Sadowski/Bloomberg

Korzystają na tym przede wszystkim zagraniczni pośrednicy. To oni wiodą prym w rynkowych statystykach. Co prawda od jakiegoś czasu stanowią oni główną siłę naszego rynku, ale w tym roku można mówić już o całkowitej dominacji. Po ośmiu miesiącach niekwestionowanym liderem listy najaktywniejszych pośredników jest Goldman Sachs. Jego udział w rynku przekracza 16 proc. Drugi w zestawieniu jest Morgan Stanley. Jego udział to 9,86 proc. Podium uzupełnia krajowy rodzynek w gronie najaktywniejszych firm, czyli BM PKO BP, z udziałem 8,81 proc.

W pierwszej dziesiątce zestawienia można znaleźć jeszcze takie zagraniczne podmioty jak: BofA Securities (8,05 proc.), UBS (6,59 proc.), JP Morgan (5,28 proc.) czy Wood & Company (4,11 proc.).

Czytaj więcej

Ten rok na GPW spisany na straty. Eksperci wierzą w odbicie w 2023 r.

O ile do dominacji zagranicznej na rynku akcji można było się już przyzwyczaić, o tyle jest ona nowością na rynku kontraktów terminowych. Tutaj pierwszy skrzypce gra w tym roku Hudson River, który po ośmiu miesiącach zdobył 15,3 proc. rynku. Za jego plecami plasuje się BM mBanku (14,89 proc.), Erste Securities (14,62 proc.) i DM BOŚ (14,57 proc.). Na uwagę zasługuje też coraz mocniejsza pozycja zagranicznej firmy Jump, która zajmuje na razie ósme miejsce w zestawieniu (4,21 proc.). Trzeba jednak też pamiętać, że w charakterze członka giełdy na rynku terminowym zaczęła ona działać dopiero w trakcie roku.

63 proc.

udziału w obrotach na rynku akcji mieli w I półroczu inwestorzy zagraniczni.

Wpływ zagranicznego kapitału widać także w półrocznych statystykach publikowanych przez GPW. Na rynku terminowym inwestorzy zagraniczni po raz pierwszy w historii mieli większy udział w obrotach niż inwestorzy indywidualni, którzy przez wiele lat byli główną siłą w tym segmencie. Zagranica odpowiadała za 36 proc. handlu, inwestorzy indywidualni za 35 proc., a polskie instytucje za 29 proc. Na rynku akcji zagranica miała zaś aż 63 proc. udziału w obrotach.

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump straszy, rynki się nie boją
Analizy rynkowe
Inwestorzy na rozdrożu. Kupować drogo czy uciekać?
Analizy rynkowe
Styczniowe gwiazdy. Co je czeka?
Analizy rynkowe
Czy warto postawić na przecenione akcje?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Analizy rynkowe
Diagnostyka ruszyła z ofertą publiczną. Warto kupić akcje?
Analizy rynkowe
Przetasowania w portfelach OFE. Kto zyskał, a kto stracił?