Jackson Hole nie skłania inwestorów do ryzykowania

Rynek spodziewa się, że szef Fedu Jerome Powell przedstawi „jastrzębi” przekaz. Fundusze hedgingowe w ostatnich tygodniach wręcz mocno grały na taki scenariusz. Może to już być jednak szczyt obaw dotyczących zacieśniania polityki pieniężnej w USA.

Publikacja: 24.08.2022 21:00

Inwestorzy spodziewają się obecnie, że amerykańska Rezerwa Federalna będzie w nadchodzących miesiąca

Inwestorzy spodziewają się obecnie, że amerykańska Rezerwa Federalna będzie w nadchodzących miesiącach kontynuowała „jastrzębi kurs.

Foto: Fot. DANIEL SLIM/afp

Na globalnych rynkach dawała o sobie znać w środę nerwowa atmosfera towarzysząca czekaniu przez inwestorów na rozpoczynające się następnego dnia sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. Europejskie indeksy giełdowe balansowały między umiarkowanymi spadkami i lekkimi zwyżkami, a dolar dalej był silny. Po południu za 1 euro płacono 0,992 USD, a dzień wcześniej kurs był najniższy od dwóch dekad. Rykoszetem dostawała również polska waluta. Za 1 dolara płacono nawet 4,81 zł, a za 1 franka rekordowe 4,997 zł. Ta nerwowość na rynkach może się utrzymywać co najmniej do piątkowego wystąpienia w Jackson Hole Jerome’a Powella, prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Jak na razie inwestorzy oczekują od niego dosyć „jastrzębiego” przekazu. Szanse na to, że pozytywnie zaskoczy rynki, zapowiadając dużo wolniejsze tempo podwyżek stóp procentowych, wydają się być małe. Neel Kashkari, szef oddziału Fedu w Minneapolis, uznawany dotąd za monetarnego „gołębia”, stwierdził, że inflacja jest bardzo wysoka, a bank centralny musi się koncentrować na jej zwalczeniu.

Czas niepewności

– Ostrożność i strach rządzą teraz rynkami. Jeśli Powell powie w Jackson Hole coś bardzo „jastrzębiego”, a wy wcześniej kupiliście akcje lub zainwestowaliście w waluty z rynków wschodzących, to możecie stracić 3 proc., zanim mrugniecie okiem. Nikt więc nie naraża się na ryzyko przed Jackson Hole – twierdzi Steven Englander, analityk Standard Chartered.

– Fed prawdopodobnie wykorzysta ten weekend, by podkreślić to, że stopy procentowe mają jeszcze pole do zwyżek, gdyż Rezerwa Federalna naprawdę chce obniżyć inflację – wskazuje Kelvin Tay, dyrektor inwestycyjny na region Azji i Pacyfiku w UBS Global Wealth Management.

– W pełni spodziewam się, że przewodniczący Powell oraz inni oficjele z Fedu pozostaną nastawieni „jastrzębio”. Agresywna retoryka może sprawić, że akcje na całym świecie będą tracić w krótkim terminie. Inwestorzy powinni więc być przygotowani na krótkoterminową podwyższoną zmienność – uważa Kristina Hooper, główna strateg rynkowa firmy Invesco.

„Jastrzębi” przekaz Fedu może zaszkodzić również akcjom europejskich spółek. Gotowość Rezerwy do kontynuowania agresywnych podwyżek stóp może się bowiem przełożyć na dalsze umocnienie dolara, a to zwiększy koszt surowców energetycznych importowanych do Europy. Droższe surowce energetyczne oznaczają natomiast wyższe koszty dla biznesu i większe ryzyko recesji na Starym Kontynencie.

– Słabsze euro zwykle wspierałoby akcje europejskie, ale teraz nikt nie chce się mierzyć z ryzykiem pogłębiającego się kryzysu energetycznego – uważa Ipek Ozkardeskaya, analityczka Swissquote Banku.

Cześć ekspertów uważa jednak, że po wystąpieniu Powella sytuacja na rynkach powinna się uspokoić. – Obawy dotyczące Fedu powinny osiągnąć swój szczyt – twierdzi Christopher Harvey, analityk Wells Fargo.

Gry funduszy

Choć w ostatnich dniach nastroje na globalnych rynkach były raczej kiepskie, to wcześniej pojawiły się nadzieje na zakończenie bessy. Nowojorski indeks Nasdaq Composite w drugim tygodniu sierpnia wyszedł z rynku „niedźwiedzia”, rosnąc od czerwcowego dołka o ponad 20 proc. S&P 500 odbił się natomiast od tegorocznego minimum o 14 proc. Akcje niektórych spółek mocno poszły w górę od dołków. Na przykład papiery Apple’a i Amazona zyskały po prawie 30 proc.

Analitycy Goldman Sachs przeanalizowali pozycje zajmowane przez 795 funduszy hedgingowych. O ile przez całe pierwsze półrocze uzyskały one stopę zwrotu wynoszącą minus 12 proc., o tyle w drugim kwartale wyniosła już ona plus 4 proc. Fundusze zmniejszyły dźwignię finansową i skoncentrowały się na akcjach spółek, które uznawały za szczególnie atrakcyjne. Kupowały m.in. papiery gigantów technologicznych. Dziesięć spółek o największej wadze stanowiło w drugim kwartale średnio aż 70 proc. portfeli funduszy hedgingowych. Ta koncentracja była największa od pierwszego kwartału 2020 r.

Czytaj więcej

Stopy Fedu przekroczą 3,5 proc., ale nieznacznie

Dane CFTC, czyli jednego z amerykańskich regulatorów rynków kapitałowych, wskazują jednak, że obecnie fundusze hedgingowe wyraźnie grają na „jastrzębią” politykę Fedu. Ich krótkie pozycje netto na trzymiesięczne kontrakty terminowe na wskaźnik referencyjny SOFR (powiązany z rentownościami amerykańskich obligacji i stopami procentowymi) sięgnęły aż 695,5 tys. kontraktów. W ciągu miesiąca pozycje te powiększyły się trzykrotnie. Krótkie pozycje netto na kontrakty eurodolarowe wzrosły natomiast do 2,6 mln i stały się najwyższe w tym roku.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?